Forum Rozwoju Duchowego: Ezoteryka, Joga, Tantra, Magia, Kundalini, Uzdrawianie, Bóg i Bogini, Mistyka, Intuicja, Jarstwo, Oświecenie, HIMAVANTI OM
" Elementy pogańskiej historii, religii i kultury miały jednak przetrwać w zakonspirowanym folklorze ludowym. Twierdził, że odrodzenie duchowe Narodu Polskiego stanie się możliwe dzięki szeroko zakrojonym badaniom nad mieszkańcami wsi i ich obyczajami. To między innymi dzięki Zorianowi Chodakowskiemu wieszczowie romantyzmu w swoich dziełach mogli nawiązywać do zwyczajów i mitologii słowiańskiej. Romantyczna eksplozja ludowości sprawiła, że ówczesne polskie elity intelektualne po raz pierwszy od wieków zetknęły się znów z pojęciami wywodzącymi się z kultury rodzimej, słowiańskiej. Pojawiały się kolejne prace naukowe i popularyzatorskie." cytat/: https://himawanti108.wordpress.com/rodzima-wiara/
Bardzo interesujący artykuł, pobudzający do refleksji o naszych korzeniach i pochodzeniu. Coraz mniej zdziwienia budzi poszukiwanie przez ludzi wsparcia w odzyskaniu sił witalnych i zdrowia psychicznego oraz fizycznego poprzez głębszy (można powiedzieć bardziej świadomy) kontakt z Naturą. To, że spacer w lesie wśród drzew działa na nas pozytywnie jest ogólnie znaną wiedzą. Ale badania naukowe potwierdzają lecznicze właściwości drzew, a nawet to, że każdy gatunek drzewa emanuje inną konkretną energię, która korzystnie wpływa na określone funkcje i organy człowieka. Szanowanie przez naszych przodków wszystkich "członków" przyrody, odprawianie rytuałów, oddawanie czci Duchom Przyrody, pochwalne modlitwy do Matki Ziemi przetrwały setki lat, ukryte głęboko w sercach Słowian. Możemy to wnioskować po spontanicznie odradzających się grupach, klubach i stowarzyszeniach polskich rodzimowierców. Coraz częściej obserwujemy rodaków (np. w parkach), którzy przytulają się do drzew czy siedząc pod drzewem medytują, kontemplują i relaksują się. Te sytuacje nie spotykają się już z cynicznym uśmieszkiem lub kręceniem kółka na czole, co miało miejsce jeszcze ok dwie lub trzy dekady wstecz. I to bardzo cieszy, bo wskazuje, że Polacy-Słowianie zaczynają coraz częściej sięgać do źródeł wewnętrznej wiedzy i mocy, która może uzdrowić ich życie i cały kraj. Pisząc te słowa mam takie głębokie przekonanie, ponieważ sama doświadczyłam uzdrawiającej mocy brzozy. Głębia doznań i siła przeżycia takiego kontaktu daje przekonanie, jak wielkiej pomocy może udzielić nam PPRZYRODA. To przekonanie budzi również wewnętrzną siłę, aby PRZYRODĘ chronić i szanować. Tego uczucia nikt i nic nie jest w stanie zniszczyć.
Offline
Dużo ciekawych rzeczy jest w tym wspaniałym artykule o rodzimej wierze, a rodzimowierstwo, to wszystkie tradycje duchowe i kultowe Indoeuropejskie, Indoaryjskie, w tym Słowiaństkie, gdzie Perun jest Indrą, a Indra Perunem, Zeusem, Jowiszem, Thorem...
Cytat: "Kapłani i kapłanki Słowiaństwa kolejno oddają cześć bogom: Mokoszy, Perunowi, Swarożycowi. Miecz wbija się w miękką ziemię: to pierwsza wiosenna błyskawica boga grzmotów Peruna symbolicznie zapładnia Matkę-Ziemię. Dwóch wojów staje do pojedynku: Perun – słowiański Zeus, Odyn czy Jowisz, Gromowładny, walczy z uosabiającym siły chaosu Żmijem. Jak co roku zwycięża władca gromów. Kapłani składają bogom obiatę: kołacz, malowane jajka, miód pitny. Ich śladem idą wszyscy zgromadzeni: ofiarę kładą przed posągami bóstw, wrzucają do ognia lub zakopują w ziemi. Grają bębny, miód pitny leje się strumieniami, formuje się taneczny korowód, który zatrzymuje się dopiero nad pobliskim strumieniem. Zewsząd słychać: odejdź martwe, odejdź stare, my palimy ognie jare. Podpalona słomiana Marzanna ląduje w wodzie. Bogini zimy i śmierci została przepędzona. Czas na wiosnę, czas na nowe życie"
Offline
Rodzima Wiara to taki kościół słoiwiański niszczony przez agenturę ateistyczno-klerykalną i rusofobiczną jak pewien chory na rojenia alkoholowe pisarz, Konrad T. Lewandowski aka przewodas ma w zwyczaju. Ludzie związani ze Starą Wiarą SŁowiańską powinni się jednoczyć i wspierać, wraz ze wszystkimi słowiańskimi braćmi i siostrami. Oczywiście pamiętając, że to część wielkiej kultury indoeuropejskiej, a ze slowiańskiej jej części nawięcej Słowian stanowią Rosjanie. Przewodas podobnież wiele robi dla niszczenia słowiańskiej jedności duchowej i rozbijania rodzimowierców.
Offline
Jak dla mnie to święta Inkwizycja która działa do dziś mordując niewinnych .Wyniszcza wszelką rodzimą kulturę duchową.Drogi krzyżowe zrobiły czystkę i w ludziach i w ich umysłach taką wielką ,że na dzień dzisiejszy tylko garstka ludzi ma pojęcie o prawdziwej religii która wypełniała nasze tereny .Katolizm żyje w takim zakłamaniu że nie dopuszcza do siebie nic prócz własnej prawdy .Pustka w tych zarozumiałych i lękliwych umysłach jest tak wielka że nawet boskie istoty nie są w stanie im pomóc do póki dusze ich się nie obudzą pozdrawiam Adilar
Offline
Lajla, Lajlo, Tobie cześć i chwałę oddajemy,
Lajla, Lajlo, tobie Polskę i Naród zawierzamy,
Twój kult na Polskiej ziemi na zawsze przywracamy!
JESSE, JESSE – Zmiłuj się nad nami…
Właśnie uczucia do tożsamości narodowej, do słowiańskiej wiary nikt i nic nie jest w stanie zniszczyć. Rodzima wiara się odradza, a wszystkie państwa (narody) słowiańskie zjednoczą się dla współpracy ku wspólnemu dobru. Rodzimej wiary nic nie zastąpi, ona i tak się odrodzi jak piękna przyroda, której potrzebna jest woda i słońce, które zawsze nam świeci. Słowianie i przyroda to jedno, dlatego tak lubimy przebywać w objęciach matki natury, która daje życie. Kraje słowiańskie tęsknią za rodzimą wiarą tak jak się tęskni za prawdziwym domem. Tęsknota serca przyciąga Słowian do kultywowania rodzimej wiary, dlatego tak się dzieje, pragnąc swej prawdziwej tożsamości.
Offline