Forum Rozwoju Duchowego: Ezoteryka, Joga, Tantra, Magia, Kundalini, Uzdrawianie, Bóg i Bogini, Mistyka, Intuicja, Jarstwo, Oświecenie, HIMAVANTI OM
Życie w iluzji czy rzeczywistości?
Czym jest rzeczywistość? Doświadczeniem? Tym, co widzimy, czujemy, słyszymy? A może to tylko iluzja? Wszystkie te pojęcia wiążą się z przemijaniem. Rzeczywistość to wehikuł czasu przemieszczający swoje pionki na tafli czarno białej szachownicy. Odkrycie, jaka figurę reprezentujemy i pewność podążania we właściwym kierunku jest zwycięskim ruchem szach mat. Jednak by przedostać się na druga stronę i zwyciężyć trzeba pokonać pewna drogę. Droga życia, przeznaczenia dla każdego jest inna. Dla jednego wydawałaby się prosta a cel widoczny, jednak niespodziewanie potrafi zaskoczyć nagłym ostrym zakrętem, który wyrzuca z białego pola na czarne bez uprzedzenia, odbierając poczucie bezpieczeństwa dając w zamian strach, który głęboko kotwiczy się w tajemniczej podświadomości. Tutaj rzeczywistość wymaga konfrontacji z własnym lekiem. Michael Schumacher Formel1 wielokrotnie został wyrzucony z zakrętu a jednak nadal odważnie pozostał w czołówce mistrzów rajdu. Dla drugiego dusza wybrała względnie prosta jednak kamienista drogę. By przez nią przejść potrzebna jest wiara we własne siły. Każdy usuwany głaz wyciska pot z czoła dając zwątpienie, ze będzie lżej. Tutaj rzeczywistość wymaga pokonania własnych słabości. Najlepszym czasem jest Adwent z postanowieniem całkowitej rezygnacji np. ze słodyczy. To najlepszy trening na wyrobienie w sobie siły i wytrwałości. Inny z kolei w poprzednim wcieleniu podążał odważnie i zarozumiale swoim kupieckim wozem przez własne prywatne drogi. Mimo, ze były piękne to jednak widoczna była na nich pustka. Wszystkie drogi należały tylko do zamożnego jednakże chciwego i bezwzględnego człowieka. Jeśli ktoś chciał z nich skorzystać musiał słono za przejazd zapłacić. Tutaj w tym wcieleniu rzeczywistość będzie wymagała od człowieka nauczenia się bezinteresownego dzielenia się wszystkim z innymi lub nawet rozdania innym potrzebującym swojego dobytku. Rzeczywistość to również nieustannie krążące wokół nas energie, których my gołym okiem nie jesteśmy w stanie zobaczyć jednak nasza podświadomość doskonale je odbiera jak fale radiowe i odpowiednio na nie reaguje. Nasza Rzeczywistość to również bagaż niezrozumiałych i niezrealizowanych, zadań naszych przodków. Siły Wyższe wyposażyły jednak świat w wiedze wyższego rzędu taka jak np. Numerologia, dzięki której łatwiej jest zrozumieć zadania postawione do zrealizowania w tym życiu do obrania szybszej i być może łatwiejszej a na pewno spokojniejszej drogi do zwycięstwa. Zrozumienie własnej Karmy i roli jaka mamy do zagrania na scenie życia prowadzi do samopoznania, doświadczania prawdy i znalezienia jedynego punktu odniesienia- SAMEGO SIEBIE we własnej rzeczywistości...
Beti
Ostatnio edytowany przez ugp (2011-10-11 13:03:17)
Offline
BUDZICIEL
Rzeczywistość to SAT, w Jodze. A Sat jest od Satya - Prawda. Rzeczywistość to rdzeń, esencja Prawdy.
Offline
BUDZICIEL
Z imienia i nazwiska jak podasz to łatwo zobaczyć czy żyjesz w iluzji czy w rzeczywsitości. Wielu mówi o swoich iluzjach jako o Rzeczywistości. Tyle, że to iluzje, często iluzje ćpalne, narkotyczne, a mózg zatruty okropni marychą, ayahuascą, kambo albo inną niszczącą trucizną. I trzeba na odwyk i rehabilitację przystosowawczą do rzeczywistości chodzić. Z horoskopu też widać na ile żyjesz w iluzjach, ana ile w prawdzie, jakim iluzjom ulegasz też w portretach da się łatwo zobarczyć. Zatem polecam numerologię skoro tutaj piszesz.
Offline
Beti nie jest pewnie tak odważna aby napisać swoje personalia, zresztą nie wypada się tak chwalić publicznie, że się do jakiegoś Bractwa Wiedzy Tajemnej, Ezoteryzmu, Hermetyzmu i Magii przynależy. W końcu potrzebna jest ezoteryczno-hermetyczna dyskrecja. Ale większość Forum się zna ze sobą z licznych warsztatów pracy nad sobą, to nie ma problemu z ustaleniem wibracji na jakimś spotkaniu warsztatowym, praktycznym. Magię praktykuje się grupowo, podobnie jak silniejsze uzdrawianie, zatem i tak trzeba się spotykać.
Offline