Himavanti Sampradaya może być dumna z takiego Śri Guru jak Jyothi Ramalinga Swamigal... Aktualnie naucza wielki mistrz duchowy Śri Gurudźi Lalitamohan! I to w Polsce prowadzi także nauczanie, chociaż może ostatnimi laty częściej w innych krajach europejskich, gdzie także są wspaniali uczniowie. Chociaż, z tłumaczeniem na inny język to już nie jest tak dynamicznie ani intensywnie. Połowa czasu zajęć zajmuje jednak tłumaczenie mistrza Śri Guru Mohandźi na dany lokalny język...

Trataka na obrazach/zdjęciach świętych to rzeczywiście potężna forma medytacji, przynosząca wiele dobrego. Chociażby z wersetu Guru Gity jasno wynika, że korzeniem każdej medytacji (Dhyana) jest postać Guru: Dhyaana mulam gurur murtih.

Starzy Jogini zdają się być bardziej wielcy po wiekach jeszcze niźli byli za życia. Po prostu praktykują przez wieki i robią postępy. Taka jest wiedza doświadczalna o mistrzach. Czasem po tysiącu lat albo po trzech tysiącach lat, kult imienia jakiegoś starego mistrza rozkwita, bo przez ten długi czas medytował w światach duchowych i dostąpił wyższego wtajemniczenia na niebiosach. Jego Błogosławieństwo wtedy zstępuje z niebios i jako szczególna Łaska rozlewa się na tysiące lub nawet miliony dusz na całej Ziemi. Tak pracują Awatarowie na Niebiosach, ci idący w Górę, do Boga.

Piękny tekst, wspaniały Mistrz i bardzo inspirujące życie! Aż zapragnęłam udać się na pielgrzymkę
"Po uzyskaniu od Boga Śiva (Shiva, Śiwa, ziva) nieśmiertelnego i odmłodzonego świetlistego ciała, żył w nim i pracował przez dobrych kilka lat, a w końcu poświęcił je dematerializując się publicznie, aby wejść we wszystkie żywe istoty i przyspieszyć ich rozwój" - wzruszające...
"Pamiętajmy, że Ramalingam żył jak fenomen, nie tak dawno temu. On rozwinął wszechwiedzę, wszechobecność i wszechmoc Bożą", to tak jak w modlitwie: (...)Tyś jest Wszechmocny, Wszechobecny i Wszechwiedzący"(...)

Szkoda, że nie działa link do bhajanów.

Świat jest jak spragniona pustynia, na której masy wędrowców znajdują wszędzie słoną wodę. To forum jest rzadką oazą gdzie można zaspokoić swe pragnienie słodką wodą duchowości. Czytanie życiorysów takich świętych ludzi ducha jest jak deszcz inspiracji dla duszy.