Forum Rozwoju Duchowego: Ezoteryka, Joga, Tantra, Magia, Kundalini, Uzdrawianie, Bóg i Bogini, Mistyka, Intuicja, Jarstwo, Oświecenie, HIMAVANTI OM
Strony: 1
PIELGRZYM
W Indiach w roku 2014 pojawiło się Ministerstwo Jogi i Ajurwedy (AYUSH).
W Indiach nie było dotąd ministerstwa, którego celem jest popularyzacja tradycyjnej medycyny indyjskiej, w tym jogi i ajurwedy, podaje Reuters w listopadzie 2014 roku. Rząd przeznaczył 10,69 miliardów rupii (około 174 miliony dolarów) na potrzeby nowego resortu w roku podatkowym 2014-2015.
Zdaniem Shripada Naika, który kierował pracami nad powstaniem instytucji, tradycyjna medycyna nie został jeszcze wystarczająco poznana. Wcześniej rząd Indii ogłosił plany utworzenia kontroli produktów na rynku medycyny tradycyjnej. New Delhi zamierza także rozszerzyć swoją obecność na światowych rynkach z nową ofertą. 09 listopada 2014 premier Indii Narendra Modi powiedział, że medycyna konwencjonalna i ajurweda nie wykluczają się wzajemnie. Modi jest znanym zwolennikiem tradycyjnej medycynie indyjskiej. We wrześniu 2014 roku podczas swojego pierwszego wystąpienia w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ zaproponował międzynarodowy dzień jogi, który został proklamowany na 21 czerwca na całym świecie.
Modi, który jest wegetarianinem i codziennie uprawia tradycyjną jogę, w ten sposób pomaga promować tę starożytną dyscyplinę ciała, umysłu i ducha. Modi ogłosił decyzję o utworzeniu ministerstwa ds. jogi, tradycyjnej medycyny ajurweda, unani, siddha oraz homeopatii w niedzielę wieczorem 9 listopada 2014 roku. Nową teką objął dawny minister turystyki Shripad Yesso Naik. Polityczny przywódca Indii we wrześniu 2014 zwrócił się do ONZ, by rozważyła utworzenie światowego dnia jogi. Podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych wychwalał tę tradycyjną dyscyplinę podczas rozmów z prezydentem Barackiem Obamą.
Przemawiając na światowym kongresie ajurwedy, czyli tradycyjnej medycyny praktykowanej w Indiach, Modi ocenił, że "joga cieszy się światowym uznaniem tych, którzy chcą żyć bez stresu i decydują się na całościowe podejście do zdrowia". Także ajurweda może zyskać takie uznanie, "jeśli zostanie odpowiednio zaprezentowana jako zdrowy styl życia" - dodał szef rządu. Podczas wrześniowego Zgromadzenia Ogólnego ONZ Modi podkreślał, że joga daje praktykującym ją osobom "poczucie jedności ze sobą, światem i naturą".
„Obecnie istnieje wiele szkół jogi, które posiadają chwytliwe nazwy jedynie ze względów marketingowych. Skupiają się przede wszystkim na bezbłędnie wykonanych ćwiczeniach fizycznych i procedurach oddechowych (asany, pranajama i medytacja). Niektóre z nich mówią o relacji ciała i umysłu, ale nie wychodzą już poza ten poziom. Nie koncentrują się na poznawaniu głównych stopni ludzkiej aktywności. Joga powinna edukować i umożliwiać zdobycie doświadczenia w zakresie wszystkich siedmiu poziomów ludzkiego życia ponieważ są one integralną częścią natury jako całości. Owe siedem poziomów ludzkiej egzystencji stanowią: ciało, energia, umysł, intelekt, wiedza, świadomość, dusza i Bóg. Bez wiedzy o nich nikt nie pozna głębiej siebie”. cyt. Chandra Mohan Bhandari.
Przy okazji, przypomnieć wypada, że Ajurweda, Unani, Siddham oraz Homeopatia to uznane przez ONZ gałęzie wiedzy medycznej, nauczane na wielu światowych uniwersytetach medycznych!
Ostatnio edytowany przez Ministerstwo Jogi i Magii (2019-03-14 01:38:33)
Offline
Moderator
Nie wiele to na zachodzie zmieniło (tyle że patentowanie Jogi ucichło), dalej szajs potworny w postaci kalifornijskiej gimnastyki jest szerzony bezkarnie pod szyldem Joga, a do tego robione są kursy instruktorskie online dla osób, które nigdy Jogi nie praktykowały i nie mają o niej pojęcia. Zapłacisz i lipny dyplom instruktora dostajesz. Najlepiej od razu takiego instruktora pytać kto jest jego Guru, gdzie można pojechać do Mistrza poćwiczyć. I do Śri Guru Mohandźi zaprosić, żeby się takie typy - jest ich w Polsce już ponad tysiąc po różnych klubach - zaczęły prawdziwej Jogi uczyć od podstaw.
Ostatnio edytowany przez kafi_gauri (2019-03-21 10:12:58)
Offline
BUDZICIEL
Ach, wielu tak zwanych Instruktorów Jogi w Polsce, to zna jakiś wu-ef akademicki, a o Jodze nie ma zielonego pojęcia. I dlatego pustą, bezideową gimnastykę robią, albo jakieś rozgrzewki których w Jodze nie ma i nie są potrzebne. I się rozciągają i wyginają, a Jodze pojęcia nie mają. Jak zapytać o ćwiczenia Satkary albo Pratjaji, to robią dziwne miny i nie wiedzą co powiedzieć. Albo zupełne głupoty nie na temat wygadują. I tak się łatwo weryfikuje pseudo nauczycieli, oszustów i oszołomów co myślą jak zarobić na tandetnej fitness gimnastyce kiepskiej jakości pod szyldem Jogi. A tacy o ćwiczeniu Jogi często nawet nie chcą słyszeć. Obrażają się jeszcze jak ich na zajęcia z nauką Jogi zaprosić. Najlepiej kreaturę od razu zapytać o to jak się Gurupadę robi i cześć Guru oddaje, żeby taka nauczyła. To się zrobi siny dym i zaraz będzie ujawnione, że pojęcia o Jodze ani prawidłowej praktyce taka osoba nie ma i nawet nie chce mieć.
Ostatnio edytowany przez Lalita Devi (2019-04-21 08:52:10)
Offline
Kiedyś znalazłem ogłoszenie , że jest roczny kurs jogi po którym dostaje się certyfikat instruktora jogi Iyengara. No niby długi kurs biorąc pod uwagę to co proponują szkoły europejskie ale ten kurs obejmował tylko 9 zjazdów weekendowych i obóz 5 dniowy co w sumie dawało jakieś 21 dni . Jak zapytałem się na forum jaki to roczny kurs liczyć może 21 dni to od razu usunięto mnie z grupy.
Offline
Wystrzgać się trzeba tzw. „wynalazców” akcesoriów rzekomo wspomagających ćwiczenia, takich jak specjalnie zaprojektowane ławki, krzesła, wałki, klocki, liny itp., gdyż tacy gruntownie wypaczają cały system yogi i czynią go nieefektywnym i wykolejonym! W rzeczywistości akcesoria służą osiąganiu zysków przez ich wytwórców, nie są do yogi potrzebne ani przydatne.
Ostatnio edytowany przez surya (2020-04-17 19:04:26)
Offline
Strony: 1