HIMAVANTI

Forum Rozwoju Duchowego: Ezoteryka, Joga, Tantra, Magia, Kundalini, Uzdrawianie, Bóg i Bogini, Mistyka, Intuicja, Jarstwo, Oświecenie, HIMAVANTI OM

Ogłoszenie


1. Listy dla Śri Guru, prośby o błogosławieństwa i uzdrowienie, relacje z działalności: Śri Mohandźi R.Z.Matuszewski., P.O. Box 247, 44-100 Gliwice 1, PL,
2. Grupy Medytacyjne: Laya Yoga & Tantra, Nauka o Czakramach - Uzdrawianie - Wielka Brytania: tel. +44 786 225 9946 (Andrew, jęz. angielski i polski)
3. Uzdrawianie, Egzorcyzmy; Ośrodek Bogini - Studzianki k/Łodzi - Mirosława Tomaszewska tel. 44-615 4984 lub +48 602-397 477 e-mail: kontakt@zlotamira.com
4. Problem z założeniem konta lub logowaniem - napisz do webmastera Portalu Himavanti: bractwo.himawanti@gmail.com

#1 2010-06-09 20:34:02

Mariici

BUDZICIEL

Zarejestrowany: 2009-01-06
Posty: 241
Punktów :   

Paramahansa Jogananda i zboczenie w Self-Realization Fellowship

Poniższy tekst pochodzi ze strony http://www.yoganandarediscovered.org/ja … spers.html Przetłumaczony został ku przestrodze tym wszystkim, którzy chcieliby poprawiać naukę Guru, którego słowa są samą Mową Boga. Oto sobie można w sklepie kupić dwie różne wersje tej samej książeczki autorstwa Paramahansa Jogananda – Whispers from Eternity w dwóch różnych wersjach: wersji oryginalnej z 1949 roku oraz w wersji zmienionej, z 1956 roku z późniejszymi wydaniami. Wersja z 1949 roku z okładki wygląda tak:

http://img.infibeam.com/img/469c7a06/354/2/9781565892354.jpg

zaś wersja zmieniona przez pseudouczennicę, wydawana przez ewidentnie zboczoną (pewnie po jego śmierci) organizację założoną przez samego Joganandę ma okładkę jak pod linkiem:

http://cdn2.overstock.com/images/products//muze/books/P9780876121054.jpg

Historia świetna, więc polecam każdemu zainteresowanemu tematyką wykolejania się ruchów duchowych, niszczenia prawdziwych religii, ukrywania światła pod korcem, rozwalania nauk Mistrza przez tępy zakuty łeb mieniący się uczniem, a w istocie będący zbiornikiem świńskiego łajna. W siedem lat po jego odejściu, najważniejsze nauki Mistrza Joganandy ukryto pod korcem, zniekształcono i sens ich całkowicie wypaczono w organizacji powołanej przez niego do tychże nauk przekazywania. No to przyjemnej lektury.




Szepty z Wieczności
Jedna Nazwa, Dwie Książki – Co się stało?


Gdy nie będziesz już dłużej ze mną rozmawiać,
Czytaj moje Szepty z Wieczności
Wiecznie, poprzez nie będę do ciebie przemawiał.
Nieznany będę kroczył u twego boku
I chronił cię niewidzialnymi ramionami.
- Paramahansa Jogananda, Inner Culture, marzec 1940
wyjątek z Gdy Jestem Tylko Snem

„Są trzy Biblie które czytam i z których czerpię swe zewnętrzne inspiracje: chrześcijańska Biblia, hinduska Bhagawad Gita i moje Szepty z Wieczności, które zostały mi dane przez Boga.”
- Paramahansa Jogananda, East-West, maj 1932

Wielu wielbicieli uważa, księgę uduchowionych poematów pisanych prozą autorstwa Paramahansa Joganandy – Szepty z Wieczności, za jedną z najpiękniejszych i najbardziej inspirujących książek. Pierwsza edycja z 1929 roku, spotkała się z szalejącymi z zachwytu recenzjami, najwyższymi pochwałami pisarzy i poetów i głęboką wdzięcznością wielbicieli. Sam Jogananda zrównał Szepty z bibliami chrześcijańską i hinduską. Powiedział on: „Są trzy Biblie które czytam i z których czerpię swe zewnętrzne inspiracje: chrześcijańska Biblia, hinduska Bhagawad Gita i moje Szepty z Wieczności, które zostały mi dane przez Boga.” (Duchowy Przepis, East-West, maj 1932). Powiedział on także, że Szepty były jedyną książką, której edycji dokonał sam.

Self-Realization Fellowship publikuje i sprzedaje obecnie dwie całkowicie różne książki zatytułowane: Whispers from Eternity (Szepty z Wieczności). Szczerzy wielbiciele bardzo chcieliby wiedzieć która książka zawiera szepty, które zostały udzielone Paramahansa Joganandzie „przez Boga”? Która książka spełni obietnicę zawartą w ogłoszeniu w East-West z marca-kwietnia 1930, że: „nauczysz się jak rozmawiać serce-sercem z Bogiem, Który jest zazwyczaj milczący.”

Historia i tło

Pierwsza edycja Szeptów z Wieczności została opublikowana w 1929 roku. „Trzecia poszerzona edycja” została opublikowana w 1935 roku. Edycja jest identyczna do tej z 1929 z dodatkiem dwudziestu dziewięciu poematów, śpiewów, esejów i modlitw. Piąta poprawiona edycja z 1949 roku wydaje się identyczna do tej z 1935 roku za wyjątkiem tego, że dwie prace zostały dodane, a dwie inne usunięte. Tak też w dwadzieścia lat od ukazania się, Szepty z Wieczności zostały poszerzone, ale esencjonalnie inaczej niezmienione.

Następnie, w 1959 roku (siedem lat po odejściu Joganandy), SRF publikuje poprawioną, ósmą edycję Szeptów z Wieczności. Jest to kompletnie inna książka, napisana na nowo przez Tara Matę pod pretekstem „edycji”. Porządek prac jest całkowicie zrearanżowany, tytuły są pozmieniane, niektóre prace pododawane a inne pousuwane. Prawie każde zdanie w tekście zostało zmienione.

Później, gdy wydanie z 1929 roku straciło prawa autorskie i stało się własnością domeny publicznej, zostało ono opublikowane przez Amrita Foundation, Inc. W 1981 roku z powodu żądań wielbicieli i ponieważ wersja z 1929 roku była dostępna przez Amritę, SRF przedrukowało wersję z 1949 roku (za wyjątkiem czterech prac używanych w ceremoniach). Na okładce reprintu widnieje napis: „Pierwsza Wersja”. Może to sprawić wrażenie iż jest to wersja z 1929, podczas gdy w rzeczywistości jest to reprint piątej edycji z 1949 roku. SRF kontynuuje wydawanie ogromnie pozmienianej wersji Szeptów z 1959. W chwili obecnej jest to dziewiąte wydanie i jest esencjonalnie takie samo jakie było gdy zostało po raz pierwszy opublikowane w 1959 roku.

Co zostało zmienione?

Jakie są znaczące zmiany pomiędzy dwiema wersjami Szeptów z Wieczności, które publikuje obecnie SRF? Nazwijmy je dziewiątą edycją i przedrukiem 1981/1949.

Nauczanie modlitw-żądań – nowy sposób modlitwy

W Szeptach z Wieczności Paramahansa Jogananda nauczał nas, by modlić się nie jako żebracy, ale jako dzieci Boga.

Wyjaśnia istotność tego sposobu modlitwy we „Wskazówkach dla Czytelnika”:

„Moim celem w przedstawieniu tych Świętych Żądań, otrzymanych w trakcie mych różnych owocnych kontaktów z naszym Ojcem, jest umożliwić mym współistotom skuteczny z Nim kontakt. Wolę słowo „żądanie” od słowa „modlitwa”, ponieważ to drugie pochodzi z prymitywnej i średniowiecznej koncepcji Boga – władczego tyrana, którego my, żebracy, musimy błagać i pochlebiać.” (1981/1949 przedruk, str.13)

Uważano to za rewolucyjne w 1929 roku, gdy Szepty z Wieczności pojawiły się po raz pierwszy. James Warnack z Los Angeles Times napisał w recenzji (wydrukowanej w East-West, marzec-kwiecień 1930): „Prawie wstrząsająca w swym odejściu od ortodokyjnych koncepcji, nowa książka Swami Joganandy – Szepty Z Wieczności – przeciera nowy szlak myśli o modlitwie. Swami utrzymuje, że zwykły błagający o Boską łaskę idzie do Niego jak żebrak i że przez to otrzymuje żebracze ochłapki zamiast prawowitego dziedzictwa jako Syn Boży”. W Przedmowie, Amelita Galli-Curci pisze: „W Szeptach z Wieczności Paramahansa Joganandy, uczymy się jak modlić się do Naszego Niebiańskiego Ojca żądając zamiast żebrania, a przez to jak nie ograniczać do prawa żebractwa. Autor wyjaśnia na początku dlaczego wszystkie nasze modlitwy nie są wysłuchane. Wszelka własność należąca do ojca może zostać zażądana przez jego syna, ale nie przez żebraka.” (przedruk z 1981/1949)

Co się stało z modlitwami-żądaniami?

Jogananda nazwał swe modlitwy: „modlitwo-żądaniami”. Ta nauka została usunięta z dziewiątego wydania. W Spisie Treści edycji z 1981/1949 słowo „żądanie” pojawia się siedemdziesiąt osiem razy w sekcji nazw i tytułów 227 modlitw. W obecnym, dziewiątym wydaniu słowo „żądanie” pojawia się tylko raz w tytułach. Dwa rozdziały: „Klucz do Żądań” oraz „Wskazówki dla Czytelnika” zostały całkowicie usunięte z obecnej, dziewiątej edycji. Bez żądań, Przedmowa Amelity Galli-Curci traci jakikolwiek sens. Tak więc połowa przedmowy została usunięta a reszta pozmieniana.

Pismo święte pozmieniane!

Jogananda uważał Szepty z Wieczności za pismo święte, ponieważ zostały one dane mu przez Boga. Powiedział on: „Ponieważ żądania te zostały mi przekazane przez Najwyższego Ojca, nie są one moje. Ja tylko je poczułem i nadałem im wyraz drogą słów, abym mógł się nimi z tobą podzielić.

Moje błogosławieństwa idą z nimi i modlę się, aby zadźwięczały nutą odpowiedzi na żywych strunach harfy twego serca, byś mógł/mogła je poczuć tak, jak ja je poczułem.” (przedruk z 1981/1949, str. 9, całkowicie usunięta z dziewiątego wydania) W dziewiątym wydaniu to wyrażenie żądań od Boga zostało całkowicie pozmieniane. Prawie każde zdanie z tekstu, a w wielu przypadkach prawie każde słowo w modlitwach zostało znacząco zmienione i to nie na lepsze, jak twierdzi SRF. Język, obrazy, uczucia, zostały zredukowane do intelektualizmów i sentymentalizmów. Tara Mata nie była ani poetką, ani Bhakti jogini. Jogananda był obydwoma.

„Modlitwa o Południu”

Dla przykładu, prawie każde słowo w pięknej „Modlitwie o Południu” jest zmienione. A znaczenie nawet niezmienionych słów jest subtelnie zmienione ponieważ zmienił się kontekst. Pierwszy wers który napisał Jogananda brzmi:

The sun shines high in the heavens: everything is fully awake.

Słońce świeci wysoko w niebiosach: wszystko jest w pełni przebudzone.

Jest to jasne, proste, a zarazem potężne w obrazie energii o południu. To płynie, ma rytm, uczucie.
Wersja Tara Maty brzmi:

The sun is at zenith; outer world is filled with vigor.

Słońce jest w zenicie; zewnętrzny świat jest wypełniony wigorem.

Co to jest? To nie ma żadnego rytmu, tak, że brak rytmu sprawia, że fraza „wypełniony wigorem” jest pozbawiona energii. A słowo „zenit”? Jest martwe i pedantyczne.

Inne z przykładów prostych potężnych obrazów zastąpionych przez pompatyczne słowa:

* „Wszystko” stało się „zewnętrznym światem”
* „płynie” stało się „przenika”
* „zatłoczony” stało się „gęsto zaludniony”

Czasami cały koncept jest zmieniony:

* „obym dostrzegał Twe promienie chroniącej miłości” stało się „Piję z Twej fontanny radości.”
* „pusty” stało się „samotny”

I ekstremalnie piękny, pełen miłości ostatni wers: „Obdarz mnie siłą, a co otrzymam naucz mnie dzielić z innymi.” - prawie cała duchowa ścieżka w samej sobie – została całkowicie pominięta w dziewiątym wydaniu. Zobacz wers po wersie porównanie poniżej.

Co zostało?

Oto inny sposób spojrzenia na to. To jest przedruk wersji Modlitwy o Południu z 1981/1949. Widzisz słowa podkreślone i pogrubione? W dziewiątym wydaniu,w poemacie o tym samym tytule, to są słowa, które pozostały.

Przedruk z 1981/1949
Prayer at Noon

The sun shines high in the heavens:
everything is fully awake.
Awaken Thou me, likewise!
Thou art invisible, yet Thine energy flows through the rays of sunshine.
Fill my veins with Thine invisible rays,
making me strong and tireless.
As the sun shines in the busiest streets, may I behold Thy rays of protecting love in the crowded places of my life's activities.
As the light shines steadily, undisturbed, on the street, whether crowded or empty,
so May I hold my calmness and my strength steadily,
while I move through the crowded or empty streets of life.
Give me strength; and what I receive, teach me to share with others.

„Modlitwa o Świcie” i „Modlitwa o Wieczorze” – Porównanie ze sobą

Te dwa przykłady są szczególnie interesujące, ponieważ można usłyszeć samego Joganandę modlącego się ich słowami na nagraniu sprzedawanym przez Self-Realization Fellowship, "Chants and Prayers: The Voice of Paramahansa Yogananda." W stopce do tych modlitw w dziewiątym wydaniu, SRF odnosi się do nagrań, iż zawierają one „wcześniejszą wersję” modlitw, jakby było coś złego ze sposobem w jaki Jogananda je oryginalnie wypowiadał. Posłuchaj sam/-a grzmiącego, potężnego głosu Joganandy mówiącego: „Ja, Paramahansa Jogananda modlę się z tobą. Módl się ze mną...” Następnie modli się „Modlitwą o Świcie” i później na nagraniu „Modlitwą o Wieczorze” - obiema dokładnie w ten sam sposób jak w przedruku Szeptów z Wieczności z 1981/1949 roku. Modlitwy po prostu wypływają w potężnej, skończonej formie. Nie ma wahania, ani niepewnych słów, nic co by wskazywało na brak zadowolenia lub pragnienie późniejszej ich zmiany. Słysząc własny głos Joganandy łatwo zrozumieć, że te modlitwy zostały otrzymane od Boga jako bezpośrednia inspiracja i że nie były ćwiczeniem intelektualnym, które musiało być poprawiane ponad dwadzieścia lat później. Posłuchaj sam/-a, a zobaczysz co mam na myśli.

Niestety, Tara Mata się nie zgodziła. Zastosowała to samo pedantyczny poziom i intelektualizowanie, które zastosowała w „Modlitwie o Południu”.

Porównanie Modlitwy o Świcie

Zdanie u góry: Przedruk 981/1949, SRF
Zdanie u dołu: przeróbka - 9-te Wydanie, 1986, SRF

With the opening of the earliest dawn and the lotus-buds,
At dawn and the opening of lotus buds,

my soul softly opens in prayer to receive Thy light.
my soul flower softly unfolds to receive Thy light.

Bathe each petal of my mind with Thy radiant rays!
Each petal is bathed in rays of bliss.

I saturate myself with the perfume of Thy presence, and I wait to waft with the breeze the aroma of Thy message of love to all.
The early breezes waft the perfume of Thy presence.

Bless me, that with the spreading dawn I may spread Thy love everywhere.
Bless me, that with the spreading aurora I spread to all men Thy message of love.

Bless me, that with the awakening dawn I may awaken all souls with my own and bring them to Thee.
With the awakening day may I awaken countless souls with my own and bring them to Thee.


Porównanie Modlitwy o Wieczorze

Zdanie u góry: Przedruk 981/1949, SRF
Zdanie u dołu: przeróbka - 9-te Wydanie, 1986, SRF


The day is done.
The day is done.

Refreshed and sanctified with the sunshine of the day,
Purified by its sunshine,

I pass through the portals of evening,
I pass through the faintly starlit portals of evening.

dimly adorned with faint stars,
[wycięte]

to enter into the temple of silence and worship Thee.
[wycięte]

I worship Thy Spirit of approaching calmness.
I bow to Thine approaching Spirit of calmness.

What prayers shall I offer, for I have no words to offer Thee?
What prayers shall I offer? For I have no words worthy of Thee.

I shall light a little fire of devotion on the altar of my soul.
On the altar of my heart I will light a fire of devotion.

Will that light suffice to bring Thee into my dark temple—my dimly lighted temple, dark with my ignorance?
Shall that little blaze suffice to attract Thee to my temple—dimly illumined, long dark with ignorance?

Come! I crave, I yearn for Thee!
Come, O Lord, I yearn for Thee!

Porównaj i zdecyduj.

Ponieważ oba wydania, dziewiąte i przedruk 1981/1949  są dostępne do nabycia z SRF, możesz zajrzeć i sprawdzić dla samej/-ego siebie. Która wersja ma wibracje, błogosławieństwa i moc Joganandy. O której książce powiedział?:

Gdy nie będziesz już dłużej ze mną rozmawiać,
Czytaj moje Szepty z Wieczności
Wiecznie, poprzez nie będę do ciebie przemawiał.
Nieznany będę kroczył u twego boku
I chronił cię niewidzialnymi ramionami.

Czy Jogananda autoryzował Tara Matę do napisania na nowo Szeptów?

W tej chwili możesz pytać siebie: Dlaczego? Jak SRF mogło tak drastycznie zmienić jedną z najważniejszych i najbardziej fundamentalnych książek – książkę tak piękną, potężną i inspirującą? I jak mógł jakikolwiek uczeń pozwolić sobie napisać na nowo książkę, którą jej guru powiedział, że „została mu dana przez Boga”?

Self-Realization Fellowship usprawiedliwia swe działa w „Notce od Wydawcy” na początku obu: przedruku z 1981/1949 i dziewiątego wydania. Mówią,  że Jogananda był nieusatysfakcjonowany swoimi dziełami i poprawiał je sam pod koniec swego życia. Twierdzą, że pisma Joganandy zostały skompilowane przez jego ucznioów z niewyedytowanych materiałów i niekompletnych notatek z wykładów. Jednakże nie jest prawda w przypadku Szeptów z Wieczności. Nie da się pogodzić tego co mówi SRF z tym co mówią recenzenci, wielbiciele i sam Jogananda.

Sprawozdanie naocznego świadka

Szczęśliwie, nie musimy spekulować o intencjach Joganandy. Swami Kriyananda spędził wiele miesięcy z Joganandą na pustynnym odosobnieniu, gdzie udał się na okresy odosobnienia w ostatnich latach swego życia by pracować nad ukończeniem swych pism. Kriyananda opowiada w swej autobiografii The Path: „Mistrz z łatwością i efektywnością radził sobie z doczesnymi problemami, włączając w to styl literacki i gramatyczny, gdy miał na to ochotę. Jak mi raz wspomniał: „Jedną książkę edytowałem osobiście: Szepty z Wieczności.” I to jest, jak uważam nie tylko jego jedna z najwspanialszych prac, ale jedna z najpiękniejszych książek poetyckich kiedykolwiek spisanych. (stopka: Odnoszę się do wydań z 1929 i 1949 roku.)”

I jak Krijananda pisze w swej książce: A Place Called Ananda: „Pamiętam jak Mistrz mówił o zmianie, jaką ona [Tara] uczyniła w jednym tylko słowie z Szeptów z Wieczności. To było w poemacie: „Bóg! Bóg! Bóg!” Jego skarga brzmiała: „Za każdym razem gdy piszę: „I will drown their noises by loudly chanting . . .” ona zmienia noises (hałas, odgłosy, dźwięki, szmery) na clamor (krzyk, oburzenie, wrzaski). Przyznam, że i mnie samemu podobało się bardziej 'clamor', a jednak widzę teraz, że choć jest bardziej czytelne, brakuje kolorystycznego odcienia 'noises'. Teraz preferuję 'noises', ponieważ wyraża to lepiej 'wibrację' Mistrza.”

O Joganandzie autoryzującym Tara Matę do zmienienia Szeptów, Krijananda mówi w swym artykule: "Who and What is Swami Kriyananda?":

Tara Mata zaczęła, po śmierci Joganandy, zmieniać Szepty z Wieczności tak drastycznie,że stały się one prawie nierozpoznawalne jako piękna książka, którą napisał. Ważyła się ona nawet sfałszować list, jakby został napisany przez niego, zezwalający jej na jej prace edytorskie nad książką. List został datowany przed jego śmiercią.

Sam Mistrz powiedział mi, że tak książka była jedyną którą on wyedytował sam i w całości. Wyniki jego pracy były inspirujące. Tak zwane „ulepszenia” Tary były jak zmiana z 'odgłosów' na 'wrzask'. Jej edycji brakowało piękna, prostoty i inspiracji. Słowem, brakowało właściwych wibracji. Sama Tara rosła w pychę, co jest faktem omawianym przeze mnie w mej książce A Place Called Ananda. Ten defekt sprawił, że poezja Szeptów wydawała się napisana bez polotu. Brakowało jej płynnego wdzięku wyrażonego instynktownie przez prawdziwego poetę."

A tutaj można usłyszeć jak Paramahansa Jogananda mówi modlitwę: http://www.youtube.com/watch?v=OPOSVZYXxT0


"Zwrócić się ku Światłu, przywołać choćby odrobinę Boskiej Świadomości z góry, i w jej świetle zapalić płomyczek wewnętrznej tęsknoty..."

Offline

 

#2 2012-05-22 01:57:33

Vinaya

NOWICJUSZ

Zarejestrowany: 2012-05-22
Posty: 1
Punktów :   

Re: Paramahansa Jogananda i zboczenie w Self-Realization Fellowship

Widze ze duzo wiesz na ten temat, Mariici
Ja mieszkam w Ananda (sprawdz strone www.ananda.org) w USA ktora ztworzyl Swami Kriyananda.
Szukalam w google.pl kogos w Polsce kto ma powiazanie z Ananda - ktos kto praktykuje medytacje Krija Yoga nauczona przez Joganande
Czy wiesz czy w Polsce sa grupy ktore sie spotykaja na medytacje Krija Joge?

Offline

 

#3 2019-02-04 12:38:57

 Premananda

BUDZICIEL

Skąd: Silesia
Zarejestrowany: 2007-07-31
Posty: 111
Punktów :   

Re: Paramahansa Jogananda i zboczenie w Self-Realization Fellowship

Podobno Self-Realization wycofało się z wersji poprawionych i powraca do wersji oryginalnej samego Yogananda Paramahansa-Ji.

Lepiej póxno niż wcale. Chociaż następcy linii Yogananda Paramahansa-Ji mają prawo do swoich wersji praktyk medytacyjnych. Nauki mistrza powinny jednak zostać nieskażone.


Om Premanandaaya Namah!
Preman - Łaska, Aananda - Błogość i Szczęście

Offline

 

#4 2019-04-16 13:28:00

 Dewalaja

BUDZICIEL

Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 171
Punktów :   

Re: Paramahansa Jogananda i zboczenie w Self-Realization Fellowship

Coraz więcej wydawanych jest wersji starszych czyli bez późniejszych poprawek politycznych. Tyle czy ruch Jogannady nie zostanie zakazany w USA? Bo o dewiacjach seksualnych Jogananda nie wyrażał się pochlebnie, a to oznaczało wycenzurowanie tekstu po 1978 roku.


DEWALAJA - DEVALAYAM
NIEBIOSA - WIEŚCI Z NIEBIOS

Offline

 

#5 2023-01-08 00:22:19

 Światło Himawanti

PIELGRZYM

Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2017-04-12
Posty: 74
Punktów :   
WWW

Re: Paramahansa Jogananda i zboczenie w Self-Realization Fellowship

Wielu Guru zostało tak załatwionych, że zamiast oryginalnych nauk duchowych jakiś żenujący bełkot asury na konto mistrza promują. Tak się stało masowo z wieloma naukami Rajneesha, Osho. To co było w latach 80-tych gdzieś zniknęło, a teraz chyba jakieś fikcyjne channelingi z własną głupotą wstawiają i publikują pod szyldem Osho. I jakieś głąbiaste filozofie ateistyczne zamiast dobrej nauki duchowej. Taki tam shit.


Brat z Bractwa Himawanti

Offline

 

#6 2023-01-14 21:37:11

Mitra

BUDZICIEL

Zarejestrowany: 2007-07-25
Posty: 180
Punktów :   

Re: Paramahansa Jogananda i zboczenie w Self-Realization Fellowship

Taki shit, który odpycha ludzi od duchowości. Ostatnio poznałem w pracy człowieka, który kiedyś był w sandze Osho, ale się zraził, jak kilka lat po jego śmierci odpaleńcy zaczęli walczyć o władzę i sprowadzać jego nauki do bzykania i bajdurzenia. Właściwie już potem trudno wierzyć nawet w książki niby samego autora, skoro do organizacji przyssały się demonki i wycinają zdania z kontekstu, albo pod siebie modyfikują.

Offline

 

Om Om Om! Om Namah Śivaya! Mahadevaya! Mahakalaya! Om Namah Himavantyai Namah! MahaTripuraSundaryai! Om Śri Gurave Namah! Om Śri Lalitamohane Namah! Om Om Om!


pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB

Firefox New

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Lodging Swaziland www.hotels-world.pl poxilina wrocław http://komputeryursus.pl