Eioban.com to było szkodliwe dzieło osobnika o ksywie Gryf144 czyli głosiciela końca świata w 2012 roku. Jak wiadomo uporczywe przekonania o rychłym końcu świata są wyraźnymi objawami eschatologicznymi z kręgu schizofrenii, chociaż czasem stają się paranoiczne - wtedy bardziej trzeba leczyć pacjenta. I taki to był ów Gryf144, co to zniknął wraz z przeminięciem słynnego Roku 2012 który nic nie znaczył, a do tego był totalną kompromitacją atakujących nasze Święte Bractwo gryfian i eiobianów. Ioba czyli Joba mieli i zniknęli, ślad po nich generalnie zaginął. Tak kończą ci, którzy napastują to co dobre i święte.

Zdarzają się typki, które zasrywają wszystko co tylko napotkają i najlepiej takich odganiać i omijać. Chcesz komuś pomóc bo cię prosi, a tak w ogóle to tylko mu chodzi o "wytarcie swego gówna czystym prześcieradłem". Nie chodzi im o żaden rozwój osobisty, a tylko o dym jaki mogą zrobić w jakiejś przyzwoitej organizacji czy stowarzyszeniu itp.
Porządni, normalni ludzie ich wysłuchują i chcą pomóc, a te typy nie chcą zrezygnować ze swych skłonności pedofilskich, narkomańskich czy inkwizycyjnych - ze swych skostniałych demonicznych naleciałości. Oby więcej osób właściwie przeglądało na oczy i czystym sercem świat oglądało.