Forum Rozwoju Duchowego: Ezoteryka, Joga, Tantra, Magia, Kundalini, Uzdrawianie, Bóg i Bogini, Mistyka, Intuicja, Jarstwo, Oświecenie, HIMAVANTI OM
Uwielbiam tego rodzaju produkcje. Co kilka lat lubię wracać co do tej trylogii. Ogląda się wtedy już z trochę innej perspektywy, na co innego zwraca uwagę.
Kolejny dobry watek czy nauka płynąca z tego filmu to: jak sprytnie zło potrafi się kamuflować i przybierać piękne formy mimo , że otacza się zgrają paskudnych Orków .
Piękna, ponadczasowa saga o walce Dobra ze Złem. Lubię od czasu do czasu do niej wracać.
Super film. Wiele ciekawych tematów, które warto analizować. to bardzo ciekawa inspiracja. Niedługo będzie znowu w telewizji. za każdym razem kiedy oglądam zauważam kolejne ciekawe tematy do przemyśleń.
Ciekawym wątkiem w książsce jest również to, że królewska linia wywodząca się od założycieli dynastii królów Gondoru i Arnoru - Elendila, Isildura i Anáriona - charakteryzowała się umiejętnością uzdrawiania. Prawdziwy król Gondoru miał mieć umiejętności uzdrawiania, miał być również uzdrowicielem. Aragorn wykazał się w historii wojny o pierścień takimi umiejętnościami wielokrotnie. Zajmował się uzdrawianiem rannych po bitwie o Gondor. Uratował księżniczkę Eowinę przed śmiercią, uzdrowił Meriadoka, Frodo i Sama. Posiadał wiedzę o uzdrawianiu, leczniczych ziołach oraz jego dotyk miał zdolność uzdrawiania. Po tych umiejętnościach poznano, że Aragorn jest prawowitym następcom tronu Gondoru.
Przecież ta pieśń entów w wątku powyżej, jest właśnie o tęsknocie i miłości. Raczej motto książki jest takie, że kto zwycięża zło, w tego życiu przychodzi miłość i spokój.
Wątki miłosne przewijają się, aczkolwiek nie są mottem przewodnim w filmie. Przykładowo wątek miłosny pomiędzy królem Aragornem i córką króla elfów - Arweną. Jest to mezalians, dla tej miłości rezygnuje ona z nieśmiertelności. W "Dwóch wieżach" dochodzi księżniczka Eowina, która również zakochuje się w Aragornie.
No tak we "Władcy pierścieni "dużo wątków pokazuje walkę dobra ze złem .Dużo film pokazuje jak władza niszczy rozum albo jak bogactwo więzi serce ale mało wątków miłosnych. Jakby motto filmu mówiło kto walczy ze złem nie ma czasu na miłość. Ktoś kojarzy jakiś wątek miłosny z tego filmu?
Wiadomo z drugiej części Władcy Pierścieni, że entowie i ich żony rozdzielili się i entowie tęsknili za swoimi żonami, nie wiedząc gdzie się udały. Ładna jest ta pieśń śpiewana przez Drzewca, jednego z entów.
Ent
Gdy w bukach wiosną pęka liść
I krąży sok w gałązkach;
Gdy leśny strumień w słońcu lśni,
Trzepoce w wietrze wstążka -
Gdy pełny oddech, długi krok,
A powiew w wiatr się zmienia -
Wróć do mnie, miła, by mi rzec,
Że piękna moja ziemia!
Żona Enta
Gdy wiosna gości pośród pól,
Gdy źdźbło nasieniu rade,
Gdy okwiat niby lśniący śnieg
Króluje ponad sadem,
Gdy słońce i wiosenny deszcz
Sad w wonny bukiet zmienia -
Zostanę tutaj, bo i tu
Też piękna moja ziemia!
Ent
Gdy lato ogarnęło świat,
A w południowym skwarze
Pod dachem liści drzewa śnią
Sen najpiękniejszych marzeń,
Gdy w lesie groty wabi chłód,
A wieczór tonie w cieniach -
Wróć do mnie, miła, by mi rzec,
Że lepsza moja ziemia!
Żona Enta
Gdy lato grzeje owoc drzew
I gdy dojrzewa w śliwach,
Gdy złote źdźbło i biały kłos -
Gdy już skończone żniwa,
Gdy jabłko źrałe, słodki miód
I coraz więcej cienia -
Zostanę tutaj, gdzie mój raj,
Bo lepsza moja ziemia.
Ent
Gdy przyjdzie zima, kiedy mróz
Pościna lodem rzeki,
Gdy wstąpi noc, bezgwiezdna noc
Na nieba szlak daleki,
Gdy śmiercią wionie wschodni wiatr,
Zapukam do twej bramy -
I w mroźny deszcz, o, miła ma,
Na pewno się spotkamy!
Żona Enta
Gdy przyjdzie zima, ścichnie pieśń
I świat ogarną cienie,
Gdy gałąź z hukiem trzaśnie w pół,
Zapukam wtedy do twych drzwi,
A kiedy się spotkamy,
Pójdziemy razem w mroźny deszcz
Za domu twego bramy.
Oboje
Pójdziemy razem drogą dróg
Na zachód w obcą stronę -
I tam znajdziemy wreszcie kraj
I szczęście wymarzone.
Władca Pierścieni - jedna z najlepszych przeczytanych książek. Pierszy raz czytana już w podstawówce, dobrze do niej wracać czasami. Takie książki się nie nudzą. Podobnie doskonały film stworzony na podstawie książki. Ale tutaj mogę też polecić miłośnikom Władcy Pierścieni, ostatnie dzieło Tolkiena - Silmarillion. Można poznać w niej całą historię Śródziemia, genezę ludzi, krasnoludów, Gandalfa, Saurona. Książka zaczyna się od tego jak Najwyższa Istota - Eru Ilúvatar poprzez pieśń stworzył Wszechświat i Aniurów - anielskie istoty o wielkiej mocy. Dalej autor opisuje całą historię Śródziemia poprzez wszystkie epoki aż po koniec trzeciej epoki świata, która kończy się wraz z wielką bitwą o Gondor, w której dobro pokonuje zło. W czartej epoce odchodzi już Gandalf po tym jak wykonał swoją misję. Książka jest pełna niezwykłych historii, które poprzedzają wydażenia z Władcy Pierścieni. Można czytając Silmarillion jeszcze pełniej ujrzeć geniusz Tolkiena i rozgległość jego wizji.
Wszystkie filmy "Władcy pierścieni" są jednymi z bardzo nielicznych bardzo dobrych adaptacji filmowych książki. Tutaj wybitność tego filmu potęguje jeszcze to, że książki miały od dziesiątek lat całe rzesze nawet nie fanów, co fanatyków. Tym trudniej nakręcić coś, co oprze się krytyce, ba, będzie nawet wychwalane pod niebiosa. Jak trudno dogodzić fanom pokazuje przykład "Wiedźmina", za który się zabrał Netflix, a który ma wyjść jeszcze w roku 2019. Już na etapie zdjęć filmowcy pracujący przy tej adaptacji dostają nieomal pogróżki od zatwardziałych fanów :-) A w przypadku filmowej wersji trylogii Tolkiena słychać było głównie głosy zachwytu.
"Władca Pierścieni" to jedna z najbardziej niezwykłych książek w całej współczesnej literaturze. Powieść wprowadza nas w fantastyczny świat, który jest ukazany wszechstronnie i szczegółowo. Nie można się oderwać od czytania. W ciągu pięćdziesięciu przeszło lat od pierwszego wydania "Władcy Pierścieni" miliony ludzi na całym świecie uległy temu urokowi. Lubię co jakiś czas obejrzeć film, bo zrobiony został po mistrzowsku.
To ciekawy film. Według mnie zawiera wiele wątków pokazujących jak łatwo zejść z drogi dobra dla chwilowych przyjemności a z drugiej strony, że warto dążyć i walczyć o dobro. Warto jednak pamiętać, że towarzysze w drodze są nam potrzebni.
"Władca Pierścieni" - to film, nad sensem którego warto się zastanowić głębiej. Krasnoludy - pilnujące skarbów ukrytych pod ziemią - są nie tylko łase na nie, ale także nie chcą się nimi dzielić z nikim, aż w końcu Smok zagarnia całość. Można by powiedzieć, że ci, co gromadzą bogactwo (także nauki duchowe), aby tylko je mieć ukryte dla siebie i używać ich w samotności - po to tylko, aby pokazać się innym, że są lepsi, mądrzejsi, że mają w posiadaniu skarb duchowy - to gorsze kreaturki niż owe Krasnoludy.
Każdy pierścień mocy to kolejne wtajemniczenie. Zniszczenie pierścieni mocy to utrata władzy. Czemu złote pierścienie tak robią z ludzkim mózgiem? Czyta się o poszukiwaczach złota stare historie. I zawsze coć się uzmysławia, jakiś problem ludzkości z poszukiwaniem bogactwa i władzy. A podobno władza nie daje szczęścia, tylko poczucie zagrożenia że zdetronizują. W demokracji jest chyba gorzej niż za królów, cesarzy i sułtanów.