HIMAVANTI

Forum Rozwoju Duchowego: Ezoteryka, Joga, Tantra, Magia, Kundalini, Uzdrawianie, Bóg i Bogini, Mistyka, Intuicja, Jarstwo, Oświecenie, HIMAVANTI OM

Ogłoszenie


1. Listy dla Śri Guru, prośby o błogosławieństwa i uzdrowienie, relacje z działalności: Śri Mohandźi R.Z.Matuszewski., P.O. Box 247, 44-100 Gliwice 1, PL,
2. Grupy Medytacyjne: Laya Yoga & Tantra, Nauka o Czakramach - Uzdrawianie - Wielka Brytania: tel. +44 786 225 9946 (Andrew, jęz. angielski i polski)
3. Uzdrawianie, Egzorcyzmy; Ośrodek Bogini - Studzianki k/Łodzi - Mirosława Tomaszewska tel. 44-615 4984 lub +48 602-397 477 e-mail: kontakt@zlotamira.com
4. Problem z założeniem konta lub logowaniem - napisz do webmastera Portalu Himavanti: bractwo.himawanti@gmail.com

#1 2007-07-15 10:33:42

 Kaivalin

Administrator

Skąd: European Union: London/Warsaw
Zarejestrowany: 2007-07-11
Posty: 468
Punktów :   
WWW

Shirdi Sai Baba - Sainatha Maharaj (1838-1918)

Święta Obecność: Pir Avaliya Szirdi Sai Baba

Kim jest Szirdi Sai Baba, przez joginów rozpoznawany jako czcigodny Śri Sainatha Dattatreya, a przez sufich jako Pir Avaliya (Aulija). Suficki termin Sain oznacza Bożą Esencję, Boską Istotę, a także Doskonałość. Słowo Baba oznacza tyle co Ojciec, Dusza duszy, a także kogoś starszego i szanowanego.

Szirdi Sai Baba urodził się w roku 1838, dokładnie w dniu 27 września, który to dzień jest Jego Dniem Urodzin, co miało miejsce we wsi Pathri w indyjskim stanie Marathwada w okręgu Nizam. Jego przyjście zostało zapowiedziane jako przyjście Pana Śiwy, który - jako Îśwara - rzekł do Dewagiriammy, przyszłej matki Sai Baby: "Jestem niezmiernie zadowolony z twojego oddania, Urodzę się jako trzecie twoje dziecko".

Sai Baba nie był wychowywany przez własnych rodziców, co bywa typowe dla natury mistyczno- śiwaickiej. Ojciec Sai Baby, Gan-gabhawadya rozwinął poczucie całkowitego nieprzywiązania i wyrzeczenia i pomimo posiadania dziecka zdecydował się odejść do lasu na odosobnienie, Dewagiriamma, która traktowała swego męża jak Boga, zdecydowała się pójść za nim opuszczając dziecko, którego właściwie nie było już jak zabrać, gdyż decyzja ojca była bardzo nagła i natychmiastowa w skutkach, podjęta w polu, tuż po urodzeniu dziecka. Rodzice jednakże, wiedli ascetyczny żywot do końca swoich dni.

W tej samej wiosce mieszkał suficki fakir, który zaopiekował się małym dzieckiem i przez pierwsze lata wychowywał je w swoim domu. Chłopiec żył w domu Fakir Baby w latach 1838-1842. Potem fakir zmarł, a jego żona załamała się za nim z żalu. Adoptowane dziecko sprawiało pewne szczególne kłopoty. Czterolatek udawał się do meczetu i śpiewał tam pieśni hinduskie, zaś w świątyni Rama powtarzał modlitwy muzułmańskie. Irytowało to obie społeczności, które nie darzyły się sympatią.

Mały Sai zwykł był odwiedzać świątynię hinduską kultu Pana Rama i śpiewać tam pieśni sławiące Boga zaczerpnięte z tradycji muzułmańskiej. Zwykł był głosić; "Mein Allah Hu!", co znaczy "Jestem Bogiem", oraz "Allah Malik Hai" oznaczające tyle, co stwierdzenie, iż "Allah jest najwyższym Panem". W taki to sposób głosił żywego i obecnego Boga w wieku przedszkolnym.

Kiedy Sai wchodził do meczetu, do świątyni muzułmanów, napominał ich: "Rama jest Bogiem", "Śiwa jest Allahem". Dla wszystkich ludzi Jego zachowanie było nie lada zagadką i kłopotem.
Aśrama Guru Wenkuśa i Pir Yasinmia

Żona Fakir Baby oddała chłopca do Aśramu Czcigodnego Guru Wenkuśa, który był wielce uczonym i duchowym człowiekiem w okolicy. Chłopiec pozostał w Aśramie Wenkuśa przez dwanaście lat (1842-54), co stanowi pełen cykl edukacji duchowej w tradycjach Wschodu. Potem opuścił rodzinne okolice przyłączając się do innego sufickiego fakira (cudotwórcy) i aż do ukończenia około trzydziestego roku życia przebywał w okolicy Paithan-Auranga-bad w towarzystwie znamienitych duchowych istności. Zatem od szesnastego roku życia przechodził swój mistyczny, suficki i jogiczny trening duchowy.

Niektóre źródła podają, iż ten drugi okres studiów i praktyk trwał aż 22 lata, to jest do 36 roku życia, co oznacza pełen wedyjski cykl, znany też jako lata przebudzenia, budhi. W ciągu tych lat otrzymywał przekazy i duchowe instrukcje od swego wielkiego Nauczyciela zwanego Fakir Bade Baba, a także Pir Aulija Fakir Baba, który w kręgach sufickich był znany jako Fakir Pir Mohammad Yasinmia. U tego swojego Mistrza Duchowego pobierał instrukcje duchowych nauk także przez okres lat dwunastu, ciągle z nim przebywając i jemu służąc - zgodnie z suficką tradycją duchowego nauczania.

Mamy więc dwóch wielkich duchowych mentorów Sai Baby, którzy wprowadzali Go na duchową drogę rozwoju: Guru Wenkuśa w zakresie jogi szkoły Kartabhadźa oraz Pir Mohammad Yasinmia w zakresie edukacji sufickiej.
Zarys Boskiej Działalności

Od 1868 roku (a więc od trzydziestego roku życia), aż do odejścia w Mahāsamadhi (15 października 1918 r.) przebywał w Shirdi (właściwie czytaj Śirdi). Trwało to okrągłych 50 lat! Gdy Sai Baba przybył do Shirdi, był młodzieńcem trzydziestoletnim, wyglądał na lat 25-30. Tak pamiętają Go świadkowie ówczesnych wydarzeń. Wstrzemięźliwość i wyrzeczenie było tym, co kształtowało Jego charakter. Tapas (żarliwość wyrzeczenia) to podstawa jego duchowej dyscypliny i kultury moralnej.

W Shirdi Baba zwykł był rozmawiać z ludźmi do niego przybywającymi, udzielać im rad dotyczących ich problemów, oraz dodawać otuchy i pocieszenia w kłopotliwych sprawach. Tym sposobem działalność Sai Baby stała się znana w całym kraju.

Jako Mędrzec (Dźńani) i uosobienie Boskiej Esencji (Ćintamani), został Sai Baba rozpoznany i ogłoszony w latach 1878-79. Wtedy też pojawili się Jego pierwsi uczniowie, którzy przyjęli Go za swego Sadguru - duchowy ideał i cel życia. Odtąd Sai Baba zaczął być coraz powszechniej uznawany za Mędrca i Boską Esencję, tak przez wyznawców hinduistycznej tradycji duchowej, jak i przez zwolenników tradycji muzułmańskiej. Wszyscy wokół upatrywali w nim swojego ŚWIĘTEGO.

Roztopienie w świetlistej ekstazie, samadhi, miało miejsce w 1885 roku, gdy Baba wszedł w trzydniowe odosobnienie. Jego ciało pilnowane przez przyjaciela pozostawało na ziemi. Duch odszedł na trzy dni do swej własnej sfery, do Niebios. Ekstaza taka jest zawsze wtajemniczeniem w Boskie Życie, to darśan (widzenie) jakie Bóg udziela czasem swoim Świętym. Takie samo doświadczenie przeszedł Jezus w czasie śmierci, także przez okres trzech dni.

Wieśniacy z okolicy uważali Sai Babę za szalonego fakira-cudotwórcę. Przychodzili do Niego po porady, gdy było zagrożone ich zdrowie bądź życie. Baba leczył gorączki, febry, dolegliwości żołądkowe i wiele innych chorób. Z początku Sai Baba dawał potrzebującym rozmaite lekarstwa przygotowane według receptur sufickich. Później rozpoczął dawanie Udi (popiołu) ze swego Dhu-ni (świętego ognia), który palił i ciągle podtrzymywał. Palenie świętego ognia to swoisty rytuał Sai Baby oparty na staroperskiej i starowedyjskiej tradycji duchowej.

W 1892 roku Baba uczynił cud zapalenia lamp oliwnych, gdzie z braku oleju, którego nikt nie chciał na ten cel ofiarować, użył wody. Lampy zapłonęły, woda zamieniła się w olej. Miało to miejsce w masdżid (meczecie), w lokalnej świątyni muzułmańskiej.

W 1908 roku zbudowana została pierwsza WADA - budynek dla odwiedzających Sai pielgrzymów, oczywiście w Shirdi. Od 1909 roku powstała kongregacja wielbicieli Sai Baby. Rozpoczęły się wspólne, grupowe nabożeństwa (pudźa) ku czci tego wielkiego świętego. Tradycyjnie bowiem, siddhowie (fakirzy)-cudotwórcy - posiadający boską, nadprzyrodzoną moc, są w Indii obiektem czci i kultu religijnego, podobnie jak ma to miejsce w innych tradycjach i religiach. Na owe zgromadzenia uczęszczali zarówno muzułmanie jak i hindusi, miały one bardzo ekumeniczny dla tych religii wydźwięk, gdyż Baba był wychowankiem zarówno hinduskiego Guru jak i muzułmańskiego Sufiego.

W tym samym, tj, 1909 roku, Sai Baba został odwiedzony przez swego nauczyciela sufickiego, przez Fakir Pir Mohammad Yasinmia, który był głową i mistrzem Sufickiego Zakonu Fakirów i Derwiszy, a u którego przecież Sai Baba pobierał nauki przez okrągłe dwanaście lat. Wielka przyjaźń istniała pomiędzy Babą, a Pirem - jego przecież duchowym Mistrzem i Przewodnikiem (Guru). Więź pomiędzy guru (przewodnikiem duchowym), a czela (uczniem) jest jedyną nierozerwalną więzią czystej sympatii.

Począwszy od 1910 roku, dokładnie zaś od wieczoru w dniu 10 lutego tego roku, rozpoczęto praktykowanie nocnych nabożeństw, tzw. Szedź Aarati, w każdą co drugą noc. W 1911 r. ukończono budowę drugiego domu dla pielgrzymów odwiedzających Babę. Duchowy kult zaczął, dzięki poparciu uczniów ze sfer rządowych i arystokratycznych, nabierać rozmachu i prężnie się rozwijać.

Shirdi Sai Baba w momencie odejścia w mahāsamadhi miał za sobą długie, 80-cio letnie życie pełne wyrzeczenia, modlitwy i medytacji. Jednoczył w duchu dwie religie: islam i hinduizm. Część muzułmanów była mu przeciwna, chociaż Jego działalność miała znamiona pracy sufickiego mistrza duchowego, co dla islamu powinno być święte.

Po Jego śmierci liczba wielbicieli zaczęła gwałtownie wzrastać. Czciciele tego świętego siddha (cudotwórcy) pochodzili ze wszystkich ras, wyznań i religii. Trafiali się nawet ateiści! Pomimo kolorowej różnorodności, połączyła ich jedna wiara w Sai Babę. Po dziś dzień jest to jedyny kult religijny Indii dotowany z funduszy rządowych.

Mistrz Pojednania Religii

Sai Baba, według pism Abdul Baby w języku Urdu, miał ogromną wiedzę i znajomość zarówno tradycji muzułmańskiej jak i hinduistycznej. W sumie, tak tradycja Beni Izraela, jak i Wedanty - obie były Mu bliskie i drogie, a także znane. Tradycja Beni Izraela (religia mojżeszowa, chrześcijaństwo) osiągnęła swą kulminację i wypełnienie w islamie. Tradycja Wedanty (religia wedyjska, bramińska, droga Buddy, a także dźajna) osiągnęła spełnienie w religii hinduistycznej. Obie tradycje, tak islam jak hindu, pojawiają się około VII/VIII wieku naszej ery! Pojawiają się jako owoce swych odwiecznych, tradycyjnych korzeni.

Baba znał też doskonale jogę (mistykę wedanty) i sufi (mistykę Beni Izraela), jednocząc obie wielkie tradycje mistyczno-duchowe w swojej praktyce i nauczaniu. Dzisiaj miarą Sai Baby z Szirdi są ogromne tłumy wielbicieli rozmaitych wyznań. Pielgrzymki ciągle przybywają do jego świątyni.
Nauki o funkcji Guru

Zgodnie z nauką Szirdi Sai Baby, nie można stać się guru, murszidem, poprzez samo tylko udzielanie rad i wskazówek, Mawiał, że jesteśmy otoczeni przez zbyt wielką ilość rozmaitych "guru". Odpowiedzialność guru/murszida jest znacznie większa niż udzielanie porad, wskazówek i instrukcji. Prawdziwy guru jest pobłogosławiony przez samego Boga i zanurzony w oceanie złotego światła mądrości, Guru opiekuje się wszystkimi swoimi sziszja, aż osiągną urzeczywistnienie Boga, Guru zna całą Drogę do Boga. Śirdi Baba miał jednakże tylko jednego ucznia, o którym publicznie zaświadczył jako o swoim autentycznym uczniu!

Być guru/murszidem, to wziąć odpowiedzialność za dusze swych inicjowanych uczniów (sziszja, czela), aż do czasu, gdy uczniowie osiągną wyzwolenie (zbawienie), Guru (murszid) podąża za uczniami od ich narodzin aż do śmierci - wszystko do czasu, gdy ostatecznie doprowadzi ich do wolności (dźiwanmukti). Murszid, guru, prawdziwie jest opiekunem dusz, pasterzem, matką i ojcem dla każdej duszy, która w nim przyjmuje schronienie. Prawdziwi Sadguru (Pir-o-Murszid) nie są aż tak częstym zjawiskiem na tej ziemi. Uświęcone życie udowadnia ich mistrzostwo. Murszid nie spoczywa na laurach po przekazaniu instrukcji uczniom. Guru dogląda swego ucznia, aby przerobione zostały z wielką wiarą otrzymane lekcje, aż osoba adepta osiągnie owoce wyzwolenia. Murszid/guru, z każdym kolejnym wcieleniem ucznia, dogląda jego postępów. Taką jest karma Nauczycieli-Przewodników.
Wcielenie Śiwa Dattatreya

Szirdi jest miejscem kultu wielkiego starożytnego wieszcza i mędrca zwanego Dattatreya. Jest tam świątynia tej świętej, legendarnej postaci, uważanej i rozpoznawanej jako emanacja samego Pana, Guru Śiwa. Sai Baba jest duchowo głęboko związany z Śiwa-Dattatreya. Pewien wykształcony lekarz miał wizję (darśan) bóstwa, które było w połowie muzułmańskie, a w połowie hinduskie. Bóstwo to odziane było w czystą biel. Lekarz usłyszał jak bóstwo (anioł) powiedziało; "Sainath Maharadź i Dattatreya są jednym i tym samym. Odkryj tę wewnętrzną rzeczywistość i postrzegaj ją". Wielu praktykujących miało podobne doświadczenia. Uważa się Sai Babę za emanację Śiwa-Dattatreya, który pojawił się w charakterystyczny dla emanacji Pana Śiwa sposób, jako żywa świątynia w miejscowości Szirdi.

Pir Avalija, Mistrz Wyższego Zakonu Sufich, w którym najmniejszy uczeń już jest wielkim świętym, który to Zakon gromadzi w sobie wszystkich Mistrzów-Mędrców (wali ryszi), a jednocześnie wcielenie Pana Joginów, samego Śiwa-Dattatreya, patrona wszystkich adeptów wszystkich systemów jogi i wedanty - oto cząstka wewnętrznego formatu osobistości znanej jako Szirdi Sai Baba.
Sai Baba wobec oszczerców

W początkowym okresie pobytu w Szirdi, jednym z najgorętszych wielbicieli Sai Baby był Hari Winajak Sathe. Przybył on do Sai za namową przyjaciela, zaraz po śmierci żony. Darśan z Sai spowodował iż Sathe, jako jeden z pierwszych zorientował się, że ma do czynienia ze świętym Bożym największego formatu. Sathe nazywał Babę "Trikala Dźnanim" - Mędrcem znającym przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.

Baba utrzymywał z Sathe bardzo przyjacielskie stosunki. Wywołało to zazdrość innych okolicznych wielbicieli. Niektórzy przychodzili do Sai i opowiadali Mu rozmaite historie intencjonalnie wymierzone przeciwko Sathe. Baba publicznie napiętnował tych roznosicieli kompromitujących historyjek zwąc owych ludzi wrogami duchowości, "ujadającymi kundelkami". Dodał też następujący wiersz: "Wielu zadowala się nic nie robieniem, ale nie mogąc znieść widoku jak inni coś robią, rozpowszechnia nieprzychylne im wieści". Tak to Sai Baba przyciął zazdrosne ploteczki w formie fałszywych bajań, chociaż zawiść mieszkańców do Sathe była tym większa, że zajmował się on finansami całego Ruchu Sai.

Odejście w Mahāsamadhi

Szirdi Sai Baba wstąpił w Nirwanę we wtorek, 15-tego października roku 1918, w dniu Widźajadaszmi. Przekroczył wszelkie ziemskie ograniczenia i stopił się z Nieskończonością. Uroczystość Widźaja Daszmi - pożegnanie się z uczniami i wielbicielami - miała miejsce o godz. 12:30 owego nieuchronnego dnia, acz ściśle i proroczo, przepowiedzianego przez Sai Babę, Dokładnie o godz. 2:35 po południu Baba osiągnął Parinirwanę - stopił się z Oceanem Przedwiecznego Ducha. Praktyki Rama Widżaja, które przygotowują do odejścia w Nirwanę, Sai rozpoczął, wraz z grupą wielbicieli, na czternaście dni przed swoim odejściem.

Kontakt z Ashramem Shirdi Sai Natha Maharaj:

Executive Officer; Shri Sai Baba Sansthan, Shirdi
P.O. Shirdi - 423109, Kopargaon, Ahmednagar, Maharashtra, India


Śiwa Nam Kevalam - Administrator - Strażnik Forum
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Offline

 

#2 2007-09-08 21:33:37

Kapali

Moderator

Skąd: Polska - Londyn
Zarejestrowany: 2007-07-12
Posty: 266
Punktów :   
WWW

Re: Shirdi Sai Baba - Sainatha Maharaj (1838-1918)

Chciałam zapytać kto z was był może niedawno w pięknym Aśramie Shirdi Sai Baba i jakie macie wrażenia z pobytu???
Kapali Devi


Kapali - Strażnik Dharmy
################
Opinia: Żeby zepsuć system Linux trzeba nad tym popracować; żeby zepsuć system Windows wystarczy popracować na nim, pisze Scott Granneman z SecurityFocus!!!

Offline

 

#3 2008-03-19 20:35:35

Kafi_Gauri

Moderator

Zarejestrowany: 2007-07-29
Posty: 222
Punktów :   
WWW

Re: Shirdi Sai Baba - Sainatha Maharaj (1838-1918)

To najwspanialszy Aśram w Indii, wart częstego odwiedzania i praktykowania. W zasadzie uduchawiające praktyki trwają od samego rana do wieczora, a i jeszcze można po okolicznych aśramach sobie popraktykować trochę. Janglidas jest blisko. Jak ktoś był to niech tu pisze o swoim tam pobycie. Warto aby jak najwięcej ludzi nauczyło się jak rozwijać Bhakti do Awatara, wcielenia Boga na Ziemi, do Zbawiciela ludzkości. W Shirdi czuć żywą obecność Boga, Aniołów i Świętych. To takie bardzo żywe sanktuarium w miejscu Mahasamadhi, o wiele bardziej żywe niż Mahasamadhi Buddy. Można powiedzieć, że Sai Baba jest tam jak żywy, ciągle obecny. Łatwo mieć jego wizję, sny z inspiracjami i podobne bardziej duchowe doświadczenia. I medytuje się naturalnie.

Om Śri Sainathaya Namah! (1008x)
{Oom Saaiinaathaaya Namah!}

Cuda się dzieją, prawdziwe cuda wokół mauzoleum Sainatha w Shirdi
Uczniów Sai Baba w każdym wcieleniu poznać po tym, że praktykują tę mantrę, pieśń oddania Strażnikowi Esencji. Jest to mantra rozpoczynająca i raczej kto jej nie praktykuje długo nie ma nic wspólnego z Sai Babą, z żadną formą Sai Baba. Co najwyżej jest turystą, gościem w grupie Sai.

Ostatnio edytowany przez kafi_gauri (2008-03-19 20:39:08)


KAFI GAURI

Cytat: "Wszyscy dobrzy ludzie słuchają mistrza Lalita Mohan Dżi!" - Swami Śyam Śivananda

Offline

 

#4 2019-02-04 17:53:48

 Dewalaja

BUDZICIEL

Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2007-08-29
Posty: 171
Punktów :   

Re: Shirdi Sai Baba - Sainatha Maharaj (1838-1918)

Jak się skupić na zdjęciu - nawet tylko posągu z Śirdi, to rzeczywiście:

Święta Obecność: Pir Avaliya Szirdi Sai Baba - jest bardzo mocno odczuwalna.

Aczkolwiek, parę osób co z Mistrzynią Lajów Śri P.D.M. podróżowało do Indii, miało problem z wejściem do Aśramu w Śirdi, bo Mistrza Sai Natha bardzo nie lubi osób niemoralnych, obłudnych, nimfomanek i tym podobnych... Warto pamiętać, bo się w stanie nieczystości z powodu amoralności można w bramie rozchorować, albo bus się zepsuje i się do Śirdi nie dojedzie...

Należy być też w stanie wielbienia i duchowego oddania dla Mistrza czy Mistrzyni (lub Nauczyciela Duchowego) z którymi się na taką Pielgrzymkę jedzie.


DEWALAJA - DEVALAYAM
NIEBIOSA - WIEŚCI Z NIEBIOS

Offline

 

#5 2019-03-14 14:36:54

Awatara-Saibaba

PIELGRZYM

Zarejestrowany: 2011-04-27
Posty: 88
Punktów :   

Re: Shirdi Sai Baba - Sainatha Maharaj (1838-1918)

Cud zapalenia się lamp oliwnych ma swoją wymowę w tradycji indyjskiej duchowości. W sercu Przebudzonej Duszy jest płomień wiecznego ognia, który jest jak oliwna lampa od której zapalają się płomienie w innych sercach. I tak trwa przekaz duchowego przebudzenia ludzkich Dusz, które ze statusu Dźiwa stają się Dźiwatmanami, Wcielonymi Ożywionymi Atmanami, Boskimi Duszami, Przebudzonymi Jaźniami.

Offline

 

#6 2021-04-09 13:55:23

Hogwart

BUDZICIEL

Zarejestrowany: 2018-04-21
Posty: 152
Punktów :   

Re: Shirdi Sai Baba - Sainatha Maharaj (1838-1918)

Z obu postaci Sainatha czy Saibaby czuć i widać Świętą Obecność. Co innego jednak jak jaśnieje żywa Obecność z Prema Sainatha. Niedługo się urodzi Święte Dziecko, Awatara. Ciało przejawienia już istnieje przecież.


Człowiek staje się dorosły nie wtedy, gdy ubrania robią się dla niego za ciasne, ale gdy wyrasta z własnego egoizmu

Offline

 

Om Om Om! Om Namah Śivaya! Mahadevaya! Mahakalaya! Om Namah Himavantyai Namah! MahaTripuraSundaryai! Om Śri Gurave Namah! Om Śri Lalitamohane Namah! Om Om Om!


pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB

Firefox New

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Oświęcim ceny szamb betonowych