Wlaściwie już w przyszłyn roku należałoby wypatrywać drugiej części. Już minęło kilka latek od premiery częsci pierwszej. Camerona już zdążył na dno Rowu Mariańskiego zejść w międzyczasie :-) Pewnie w ramach przygtowań do cześci drugiej, która ponoć ma dziać się pod wodą przez sporo czasu. Zobaczymy...

Dzisiaj czytałem, że Cameronowi łódź podwodna się zjarała. Ta sama, w której zszedł na dno Rowu.

Mi się całkiem podobają pełnometrażowe filmy Star Treka. Sam serial nigdy mnie specjalnie nie wciągnął, ale osobne dłuższe filmy przypadły mi całkiem do gustu. Zwłaszcza "Into darkness" w reżyserii J.J. Abramsa. Tego samego, co nakręcił "Gwiezdne wojny - Przebudzenie Mocy". Kawał dobrego kina. Polecam!

Avatar - niesamowity film... Przepiękny...
Tez nie przepadam za oglądaniem filmów w 3D, ale tym razem doświadczenie było świetne - szczególnie sceny z lataniem... Nawet po tylu latach pamiętam
Niezwykła była ich więź z natura i taki spontaniczne życie zgodne z jej rytmem. Cały czas w kontakcie z przyroda.

W roku 2012 James Cameron znany z takich filmów jak "Titanic i "Avatar" jest również pasjonatem-oceanografem i odbywał podobne wyprawy już 72 razy, z czego 33, aby zbadać wrak "Titanica". Zanurzenie rozpoczęło się w poniedziałek o godzinie 5.15 rano. Cameron dotarł na dno rowu i powrócił na powierzchnię bezpiecznie zgodnie z planem. Według Stephanie Montgomery z National Geographic Society, wynurzenie się podwodnego statku Camerona zajęło mniej niż przewidywane 70 minut.

Organizatorzy wyprawy nie podali jednak żadnych dodatkowych szczegółów. Jednoosobowa ekspedycja reżysera na pokładzie podwodnej łodzi - ważącego 12 ton "Deepsea Challengera" - była pierwszą od 50 lat wyprawą do miejsca, które znajduje się 11,2 km poniżej poziomu morza. Rów Mariański położony jest około 32 km na południowy-zachód od wyspy Guam na zachodnim Pacyfiku. Zejście na dno miało zająć Cameronowi około 90 minut; reżyser - oceanograf planował, że spędzi tam około sześciu godzin, pobierając próbki i zdjęcia filmowe, które będą przedmiotem badań biologów, geofizyków, astrobiologów i geologów. Przed Cameronem na dno Rowu Mariańskiego dotarli jedynie szwajcarski inżynier Jacques Piccard i kapitan amerykańskiej marynarki wojennej Don Walsh, którzy spędzili na dnie rowu zaledwie 20 minut.

Na pewno zaowocuje to kolejnym filmem podobnym do Avatara, ale już w głębi oceanu kręconym, na co z niecierpliwością czekam :-)

Mija 10 lat od wejścia Avatara do kin i reżyser dalej każe czekać na drugą część. Może ktoś wytłumaczyć dlaczego Cameron tak testuje cierpliwość zwolenników Avatara. Jeśli brak im pomysłu na scenariusz to niech się wezmą za czytanie książek, a znajdą dużo pomysłów. Boję się ,że kolejne części okażą się odgrzewanym kotletem. Jeśli ktoś ma maila do Camerona to poproszę , gdyż chciałbym do Camerona napisać parę słów.

Po pierwszym oglądnięciu Awatara, co najmniej pół godziny  musiałem dochodzić do siebie. Emocje długo trzymały , wrażenia  zapadły  mi w sercu nic więcej  dodać nic ująć

Znalezione w necie plotki o następnych częściach Avatara:

"Fani "Avatara" czekali na tę wiadomość od lat. Jak podaje portal Cinemablend.pl, prace na planie kolejnej części tego wizualnego widowiska trwają na dobre. Co ciekawe, James Cameron ujawnił, że od pierwszego klapsa minęło już 130 dni, a jedna z głównych aktorek, Zoe Saldana, zakończyła już nagrywanie swoich partii.

James Cameron o "Avatarze 2"

W tym tygodniu odbyła się konferencja CineEurope, w trakcie której James Cameron zaprezentował krótkie wideo, w którym przedstawił szczegóły pracy nad kolejną częścią "Avatara". Jak się okazuje, tym razem znacząca w filmie będzie woda.

Avatar 2 będzie podróżą do nigdy wcześniej nie widzianych części Pandory. Jak widać za moimi plecami, woda będzie stanowić bardzo ważną część filmu. Duża jego część będzie się toczyć pod jej powierzchnią.

Ale to nie wszystko. Cameron myśli przyszłościowo i już teraz nagrywa sceny także do trzeciej części filmu! Zapowiada także, że na "trójce" się nie skończy. James ma świadomość tego, że dla aktorów jest to ogromne wyzwanie i niełatwe zadanie.

Jednego dnia pracujemy nad scenami do drugiej części, a następnego do trzeciej. - ujawnił.

Wszystko wskazuje na to, że fanów "Avatara" czekają długie lata spędzone na Pandorze z tamtejszą społecznością.
"Avatar 2" - kiedy premiera?

Premiera "Avatara 2" jest datowana na grudzień 2020 roku. "Avatar 3" wejdzie do kin rok później. Kolejne dwie części zadebiutują w grudniu 2024 roku i w grudniu 2025 roku. "