HIMAVANTI

Forum Rozwoju Duchowego: Ezoteryka, Joga, Tantra, Magia, Kundalini, Uzdrawianie, Bóg i Bogini, Mistyka, Intuicja, Jarstwo, Oświecenie, HIMAVANTI OM

Ogłoszenie


1. Listy dla Śri Guru, prośby o błogosławieństwa i uzdrowienie, relacje z działalności: Śri Mohandźi R.Z.Matuszewski., P.O. Box 247, 44-100 Gliwice 1, PL,
2. Grupy Medytacyjne: Laya Yoga & Tantra, Nauka o Czakramach - Uzdrawianie - Wielka Brytania: tel. +44 786 225 9946 (Andrew, jęz. angielski i polski)
3. Uzdrawianie, Egzorcyzmy; Ośrodek Bogini - Studzianki k/Łodzi - Mirosława Tomaszewska tel. 44-615 4984 lub +48 602-397 477 e-mail: kontakt@zlotamira.com
4. Problem z założeniem konta lub logowaniem - napisz do webmastera Portalu Himavanti: bractwo.himawanti@gmail.com

#1 2019-04-25 16:28:19

 Himawant

BUDZICIEL

Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2008-05-22
Posty: 157
Punktów :   
WWW

Planety na osiach Horoskopu - ASC-DESC - MC-IC

Znaczenie planet na osiach horoskopu

Najwcześniej w tradycji astrologicznej pojawiły się pojęcia domów kątowych i wpływów gwiazd stałych oraz widzialnych na niebie planet się tam znajdujących. Przypisuje się im szczególnie ważne znaczenie i istotne właściwości. Są to domy: pierwszy, czwarty, siódmy i dziesiąty. Wierzchołki, czyli miejsca początkowe tych domów, posiadają swoje odrębne nazwy i są uznawane za jedne z najważniejszych punktów interpretacyjnych w każdym horoskopie:

Dom I – Ascendent, czyli znak wschodzący, to sposób, w jaki nas widzą inni ludzie, postrzeganie naszej osoby przez najbliższe środowisko, manifestowanie własnej osobowości, poczucie własnego JA, cechy wyglądu zewnętrznego, nasz sposób bycia.

Dom IV – Imum Coeli, czyli głębia nieba, to nasze psychiczne wnętrze, poziom emocjonalności, siła w rozumieniu stopnia zintegrowania osobowości, rodzaj reakcji na zmiany w najbliższym otoczeniu, charakter życia wewnętrznego, poczucie intymności. Przy predykcyjnych domach równych jest to dom w którym wypada IC.

Dom VII – Descendent, czyli znak zachodzący, to zdolność i chęć do nawiązywania kontaktów, intensywność relacji z otoczeniem, świadomość pochodząca z kontaktów partnerskich, towarzyskich i zawodowych, charakter specyficznej dla nas percepcji otoczenia.

Dom X – Medium Coeli, czyli środek nieba, to kariera zawodowa w rozumieniu reagowania na potrzeby, warunki i wymogi środowiska społecznego, zdolność do asymilacji z otoczeniem, indywidualne ambicje zawodowe i sposób ich realizacji, miejsce w życiu publicznym. Przy predykcyjnych domach równych jest to dom w którym wypada MC.

Planety, które leżą na osi horoskopu, zyskują na znaczeniu. Nabierają siły. To właśnie one z reguły są dominujące w horoskopie. Ale działa także zjawisko odwrotne: kiedy na pewnej osi leży planeta (lub: planety), to zarazem ta oś zyskuje na znaczeniu. Zarazem ta planeta zmienia, modyfikuje swój charakter: staje się planetą-na-osi mająca szczególne cechy, ponieważ osie kosmogramu, prócz tego, że czynią aktywnymi leżące na nich planety, to także same niosą znaczenia.


I. Ascendent (ASC, Linia Wschodzenia i I Dom, obszar EP - Punktu Wschodu)

Z ascendentem związana jest nasza maska, czyli ten zestaw cech charakteru, który wystawiamy na świat. Można powiedzieć, że inni ludzie widzą nas poprzez nasz ascendent. Zwłaszcza jeżeli znają nas pobieżnie i tylko rzucają okiem na nas. Ascendent to jest nasz widok dla innych na pierwszy rzut oka. Dlatego na ascendent i jego okolice patrzymy, gdy chcemy orzec, jaki dany człowiek jest w zwyczajnym życiu, jaki jawi się innym, oraz w jaką rolę odruchowo wchodzi.

Ascendent także w dużym stopniu określa samoobraz lub samowiedzę człowieka. Nie tylko inni postrzegają nas, zwłaszcza przy szybkim poznaniu, jako wyrazicieli planet i znaku, który mamy na ascendencie, ale także sami siebie widzimy takimi, jaki jest nasz ascendent.

Tu od razu muszę zastrzec, że działa zasada, iż różne elementy horoskopu kodują to samo. Nasz samoobraz i samowiedza są (na równi z ascendentem) określone przez cechy Słońca, a także, zwłaszcza u ludzi z silnym Księżycem, przez cechy Księżyca. A czasem i innych punktów kosmogramu.

Ascendent odpowiada więc na pytanie: jakim mnie inni widzą?, oraz: jakim ja sam siebie postrzegam? Cechy kodowane przez ascendent są łatwe do zauważenia - i przez innych, i przez samego właściciela horoskopu.

Cechy dawane przez poszczególne planety na ascendencie

Czytając poniższe wyliczanki, miej pod ręką przykładowe kosmogramy osób, które znasz. Od razu porównuj to, co napisane, z własnymi doświadczeniami. Warto też notować to, co przychodzi ci do głowy w trakcie lektury.

(1) Słońce. Podstawową cechą dawaną przez Słońce jest antyneurotyczność, czyli pewność siebie, stabilność psychiczna, odwaga, odruchowe przekonanie, że wszystko jest w porządku, że dam sobie radę. Ludzie ze Słońcem na ascendencie sprawiają wrażenie pewnych siebie, dobrze ugruntowanych, takich że można na nich polegać. Jest to także przyczynek do tego, że ktoś taki jest postrzegany jako (potencjalny) przywódca. Mają jasny, dobrze określony wizerunek samych siebie i swojej przyszłości.

(2) Księżyc. Wschodzący Księżyc sprawia, że człowiek postrzegany jest jako łagodny romantyk. (Użyłem słowa "łagodny" ponieważ ten typ płynnie przechodzi w niebezpiecznego szaleńca - ale wtedy to jest sprawka już nie Księżyca, lecz głównie Rahu i Marsa.) Czyni wrażenie kogoś niezagrażającego, równego gościa, dobrego kolegi lub koleżanki. Może wzbudzać w innych uczucia opiekuńcze: że to jest ktoś, kogo należy otoczyć opieką, dowartościować, przyjąć, poczęstować itd. Jest łatwy w kontakcie lub czyni takie wrażenie. Uwaga: ascendentalni księżycowcy (w przeciwieństwie do saturników) sprawiają uporczywe wrażenie młodszych niż są, może nawet dziecinnych.

(3) Jowisz. By wyliczyć cechy osobowości jowiszowej odsyłam znów do rozdziału-aneksu 45. Ludzi z Jowiszem na ascendencie widać i słychać. Zaznaczają swoją obecność: albo przez swoje rzucające się w oczy maniery lub przez ostentacyjny sposób bycia, albo przez to, że tam, gdzie się pojawiają, grają ważną rolę, pojawiają się na eksponowanej pozycji. Jeśli nie w roli gospodarza imprezy, to portiera lub bramkarza, który jak coś powie, to wszyscy długo i dobrze zapamiętają. Sprawiają wrażenie, jakby dużo wiedzieli, wiele mieli do dania, przez co warto ich słuchać i przebywać z nimi. Tam, gdzie jest jowiszowiec (także ten ascendentalny) wiele się może zdarzyć i takie właśnie wywołują wrażenie swoją obecnością. Jowiszowcy ascendentalni utożsamiają się z wielkimi sprawami, wielkimi akcjami - w takim duchu myślą o sobie i w takich kategoriach wyobrażają sobie swoją życiową drogę. (Co oczywiście nie musi automatycznie prowadzić do sukcesu, bo skuteczne wykonanie planów zależy zwykle od innych planet niż Jowisz.)

(4) Rahu. Rahunicy ascendentalni wyróżniają się. Zwykle jest w ich wyglądzie coś nadmiernie indywidualnego, szczególna cecha, która rzuca się w oczy. Cecha ta może być naturalna lub wypracowana: ktoś taki może być szczególnie wysoki lub przeciwnie, niski, zbyt chudy lub zbyt gruby. Może mieć dziwnie wielkie oczy lub szczególną twarz. Nosić specjalne okulary lub długie włosy (kitki, dredy) - i to raczej niezgodnie z obowiązująca modą. Bywają nadaktywni i przez to niepokojący. Często poznając rahunika, zwłaszcza tego ascendentalnego, w typowym przypadku popadasz w dysonans poznawczy: "któż to jest u licha?"

(5) Merkury. Merkury na ascendencie wzmaga (podnosi) cechy merkuryczne: inteligencję, obrotność, zainteresowanie światem - to wszystko, co składa się na zbiorczą cechę otwartość na doświadczenia. Sprawia, że ludzi tacy czynią wrażenie bystrych i kumatych; takich, którzy w lot łowią treści, informacje i nowinki. Merkurycy ascendentalni sami siebie uważają za tych, których powołaniem jest wiedzieć, być dobrze poinformowanym, także przekazywać te wiedzę innym. Zwykle z tym związany jest aktywny, ruchliwy tryb życia, liczne kontakty i wyjazdy.

(6) Wenus. Ludzie z wschodzącą Wenus czynią wrażenie miłych i sympatycznych; zwykle są urodziwi. Swoją powierzchownością, stylem bycia i aurą, jaką wokół siebie wytwarzają, zachęcają do tego, aby zaznajomić się z nimi, wejść w kontakt, ubiegać się o ich względy, a nawet wkupić się w ich łaski. Sami siebie lubią - i to się udziela innym. Mają dar przyciągania innych do siebie.

(7) Ketu. Podobnie jak w przypadku Księżyca, ketunicy sprawiają wrażenie łagodnie romantycznych. (Jeżeli w horoskopie są wskaźniki jakichś ostrych cech, np. silny Mars lub/i Saturn, aktywny znak Skorpiona itd., to wschodzący Ketu rozmywa te cechy i łagodzi.) Ludzie tacy robią wrażenie fantastów i faktycznie typowo nimi są. Ich droga życiowa robi wrażenie wymyślonej, mało trzymają się ziemi. Można to nazwać idealizmem. Jednak jeżeli mają w horoskopie czynniki dające dobrą orientację w sprawach praktycznych, to tak położony Ketu jest podstawą do ich oryginalnej, autorskiej życiowej drogi. Jest to jeden z mocnych wskaźników twórczości - o ile jest na to dodatkowe poparcie w postaci silnego Merkurego, którego może zastępować w tej roli Rahu.

(8) Saturn: Kluczem jest tu pojęcie: powaga. Ludzie tacy czynią wrażenie poważnych. Ta powaga przebiega cały zakres: od powagi, jaka emanuje z wysokich urzędników, po nadęcie i oschłą nieprzystępność. Czasem jest to taka powaga, która zniechęca do nawiązywania kontaktu. Powaga oznacza też, że saturnicy ascendentalni są nad wiek poważni - czynią wrażenie starszych niż są; ich wiek jest oceniany na starszy niż jest, nawet wtedy, gdy nie mają śladu zmarszczek ani siwych włosów. I jest to znowu starszość zarówno w sensie pozytywnym: budzą zaufanie, czynią wrażenie odpowiedzialnych; jak i w sensie negatywnym: że to jest ktoś, kto nie będzie się z tobą bawić. Sami siebie postrzegają jako tych, na których spoczywa odpowiedzialność. Zwykle przyjmują w grupie pozycję krytycznego obserwatora lub tego, kto przywołuje innych do porządku. Typowo są sztywni, brakuje im umiejętności wyluzowania się, odprężenia, spontanicznej zabawy. (O ile nie mają na to remedium w postaci silnego Jowisza lub Wenus.) Gaszą innych - występuje efekt kubła zimnej wody; po angielsku powiada się mniej drastycznie: wet blanket. Mają tendencję do przyjmowania odpowiedzialnych funkcji i ról. Utożsamiają się ze swoimi społecznymi rolami, typowo ściśle zdefiniowanymi: "ja jako matka", "ja jako specjalista od...". Saturn spośród wszystkich planet na ascendencie daje najsilniejszą maskę, czy też personę (jak to nazwał C.G. Jung): ktoś taki potrafi ściśle utożsamić się ze swoją społeczną rolą. (O ile nie ma remediów; zwykle takim remedium w horoskopie jest silny Rahu.)

(9) Mars. Człowiek jest energiczny, dziarski, krewki, popędliwy, obrotny, szybki w ruchach; łatwo wpada w złość, ale zwykle szybko się z tego otrząsa; szybko podejmuje decyzje; sprawia wrażenie wulkanu energii, nosi go, nie umie czekać; chętnie staje do konfrontacji. Mars w tej pozycji często manifestuje się jako żyłka przywódcza. Ludzie z Marsem wschodzącym chętnie identyfikują się z marsowymi postaciami: zwycięskimi sportowcami, żołnierzami, wodzami i takich mają za swoich idoli i ideały. Zdolni są do poświęceń, wysiłków, zrywów, działania w podbramkowych sytuacjach i takie sytuacje ich wciągają. W szybkim kontakcie sprawiają wrażenie... marsowych (trudno to inaczej zwięźle opisać). Dobrą charakterystykę osobowości marsowej podał Gauquelin, zobacz rozdział 45. "Cechy planet wg Michela Gauquelina".

(10) Aryman i/lub Punkt Ciemnego Księżyca (PCK). Aryman na ascendencie (podobnie jak i w innych miejscach kosmogramu) działa przede wszystkim jako wzmacniacz i pogłębiacz. Pogłębia skłonności do skupienia, do zawężenia uwagi, tak, aby skutecznie znajdować to, czego się szuka; wzmacnia zdolności do dochodzenia do celu. Wzmacnia odwagę, przede wszystkim odwagę bycia sobą, zajmowania się czymś własnym, w przeciwieństwie do powtarzania ogólnych wzorów. Arymanicy sprawiają wrażenie nie tyle zagadkowych lub zaskakujących (jakimi wydają się ketunicy lub ragunicy) lecz takich, którzy wiedzą czego chcą, bo mają swój atut. W negatywnym sensie ów atut nazwalibyśmy raczej świrem lub obsesją. Porada praktyczna: widząc Tron Arymana na którejś z osi, określ najpierw, jaki/kim byłby ten człowiek, gdyby Arymana w jego horoskopie w ogóle pominąć. Jeżeli w takim bezarymanowym uproszczonym horoskopie zauważysz pewną cechę szczególną, pewną osobliwość, to zapewne Aryman tę cechę wzmacnia.

Uwaga: w niektórych latach Aryman przebywał na niebie wysoko na niebie, więc jeśli masz go w urodzeniowym kosmogramie w pobliżu ascendentu, to sprawdź jeszcze, czy faktycznie jest on blisko horyzontu. Radzę skorzystać z któregoś programu astronomicznego, ponieważ wszystkie one rysują planety na tle horyzontu.


II. Medium Coeli (MC, Zenit)

Medium Coeli określa (najogólniej) karierę człowieka i rodzaj jego społecznego funkcjonowania. Medium Coeli, oprócz tego, że działa jako wzmacniacz dla znajdujących się tam planet, ma także wyrazisty charakter własny - przypomina swoim działaniem Słońce lub Jowisza. Ludzie z obsadzonym MC są ekstrawertyczni, aktywni społecznie, także robią wrażenie silnych i dominujących, a przynajmniej wyraziście zarysowanych osobowości.

Z Medium Coeli związane są nasze dążenia do tego, żeby się wybić, wyróżniać lub odróżniać się od innych. Także od tego, co dzieje się w kosmogramie w pobliżu Medium Coeli zależy nasza społeczna kariera, a także zjawiska dominacji i władzy. Dlatego na Medium Coeli i jego okolice patrzymy, kiedy chcemy określić, jaka jest kariera danego człowieka, jakie są jego ambicje, co dane jest mu osiągnąć - a także czy ma skłonność do dominacji i czy obdarzony jest autorytetem.

Z MC wiążą się następujące właściwości: to, czy ktoś rzuca się ludziom w oczy, czy przeciwnie; czy sprawia wrażenie silnej osobowości; dążenie do kariery; konkurencja - tzn. że ktoś z obsadzonym MC chętnie konkuruje z innymi i na tym polega jego styl życia. Dalej: czy chętnie staje do rywalizacji; czy jest konsekwentny na swojej życiowej drodze; czy odruchowo patrzy na innych z góry; czy pociąga go władza i dobrze sobie radzi w sferze stosunków oficjalnych.


Cechy poszczególnych planet na Medium Coeli (MC, Zenit) 

(1) Słońce. Wysoka antyneurotyczność: człowiek taki (o ile nie ma negatywnych przeciwdziałań w horoskopie) jest psychicznie stabilny; wie czego chce, jest w głębokim sensie zadowolony z siebie i swojej społecznej roli i kariery - lub też łatwiej niż inni taką satysfakcję osiąga. Kariera słoneczna zwykle polega na rozwijaniu roli kogoś, kto innym dostarcza oparcia i podejmuje decyzje dotyczące innych. Zwykle ludzie tacy lądują na stanowiskach szefów i kierowników. Dobrze sobie radzą w środowiskach oficjalnych, na urzędach; mają silną personę, co się w takich miejscach dobrze sprawdza.

(2) Księżyc. Księżyc w MC daje otwartość na ludzi i to w szczególnym wymiarze wykraczającym poza rodzinę, życie prywatne i stosunki z najbliższymi. Ludzie tacy przenoszą swoje międzyludzkie zaangażowanie, chęć pomocy, współbycia i bratania się z innymi - na skalę społeczną. Bywają działaczami, realizują się w życiu społecznym, organizują imprezy, zjazdy, spotkania; są zaangażowani w życie pewnego szerszego towarzystwa lub ruchu. Często realizują się jako nauczyciele, wykładowcy, prowadzący wycieczki; także jako ci, którzy zawodowo spotykają jednych ludzi z drugimi. Jak i innych księżycowców przyciąga ich literatura, poezja, sztuka i film, bywają aktywni w tych dziedzinach i w skupionych wokół tych dziedzin środowiskach.

(3) Jowisz. Wysoka jest główna cecha jowiszowa, ekstrawersja. (Choć są czynniki, które mogą ją stłumić, przede wszystkim aktywny Saturn lub Ketu.) Dążenie do tego, aby znaleźć się na świeczniku, czyli w eksponowanym miejscu i roli. Jednak jowiszowcy czynią to w inny sposób niż solarycy (i inaczej niż saturnowcy), mianowicie poprzez eksponowanie swojej oryginalności, poprzez swoje autorskie podejście, nie zaś poprzez wpasowanie się w zastane realia. (Co raczej jest stylem solaryków i saturników.) Dlatego zdarza im się być kontrowersyjnymi, wzbudzać opory i skandale. Najdobitniejszym przejawem Jowisza w MC jest rozbuchany indywidualizm, graniczący z ostentacyjnym manifestowaniem swojego ego. (Kiedy tak się dzieje, okazuje się często, że Jowisza wspomaga w tej roli Tron Arymana lub Punkt Ciemnego Księżyca.) Pozytywnymi cechami Jowisza w MC są inicjatywa, inspirowanie innych, rozmach, pomysłowość, nadmiar energii. Typowym skutkiem Jowisza w MC jest sława i rozgłos, ale i w negatywnym sensie, jako niesława.

(4) Rahu. Kariera rahuniczna polega na nowatorstwie, obalaniu zastanych wzorców i sposobów i zaprowadzaniu własnych, oryginalnych. W praktycznym wykonaniu jednak rahunicy medioceliczni bywają źródłem zamętu, jako że (jak wszyscy chyba rahunicy) nie liczą się z tym, co przyjęte i co wypada, mają nawyk poruszania się pod prąd; a także z Rahu w tej pozycji jak i każdej innej nie wiąże się psychiczna stabilność - a raczej przeciwnie: częściej rahunicy bywają źródłem niepokojów. Najlepiej sprawdzają się w przedsięwzięciach, które można określić tak: sztucznie i w sposób wymyślony zbudować coś od podstaw. Zdarza im się też, że uporczywie sami psują to, co jednocześnie usiłują zbudować.

(5) Merkury. Ta planeta w MC, podobnie jak na innych osiach, jest wskaźnikiem umysłowych zdolności, bystrości i obrotności, wysokiej otwartości na doświadczenia. Kariera merkuryczna związana jest z wiedzą, informacją i rolą tego, kto jest lepiej od innych poinformowany, kto więcej wie; rolą eksperta ale i pośrednika. Merkury w MC sprzyja też zawodom nauczycielskim.

(6) Wenus. Wenus w MC, podobnie jak na innych osiach kosmogramu sprawia, że ludzie tacy są ładni, urodziwi; czym przypominają tych, którzy mają dominujący znak Wagi lub Byka. Mają wydatne te rysy twarzy, które naszemu gatunkowi służą do wzajemnej identyfikacji: mają więc np. duże oczy, wydatne policzki, pełne wargi. Przy tym ich wygląd i styl bycia budzi zaufanie; podobają się. Kariera wenusowa polega na wykorzystaniu swoich zdolności do nawiązywania kontaktów, sprawianiu dobrego wrażenia, sprawności w rozmowach i w negocjacjach, także tych handlowych. Kolejnym atutem bywa dar zjednywania sobie ludzi, trafiania do serc. Realizują się jako dyplomaci, negocjatorzy i artyści - ale wcale nie artystyczni buntownicy czy szaleńcy!

(7) Ketu. Ludzi takich można określić mianem fantastów na miarę społeczną. Umieją swoimi fantastycznymi pomysłami zarazić innych. Jak wszyscy ketunicy interesują się sprawami nagualowymi, czyli wewnętrznym życiem duszy, psychologią, religią, wiedzą tajemną, a także odmieńcami i mniejszościami w społeczeństwie, ku którym skłania ich zarówno zainteresowanie jak i współczucie. Mają dar wyczuwania i przeczuwania społecznej mody i ukrytych pragnień publiczności, co bywa przyczyną ich sukcesów. Uwaga: Ketu w tej pozycji, jak i w żadnej innej, nie jest źródłem energii, żywotności, konsekwencji ani innych praktycznych, pozytywnych właściwości, przeciwnie, raczej je zmniejsza - i jeśli ktoś z Ketu w MC takie cnoty wykazuje, to pochodzą one z wpływów innych planet.

(8) Saturn. Ludzie z Saturnem w MC, podobnie jak ci z Marsem, Jowiszem i w mniejszym stopniu Słońcem w MC, są dominujący, często przy tym wyniośli, patrzą na innych z góry, odruchowo przyjmują postawę: "ja wiem lepiej". Są także odpowiedzialni i nadodpowiedzialni. Mają potężną personę, społeczną maskę nie do zdarcia. Jeśli inne czynniki horoskopowe temu sprzyjają, dobrze sobie radzą w roli szefów i to na wysokich stanowiskach. Inaczej niż medioceliczni jowiszowcy, dobrze wpasowują się w system i przejmują jego zasady i nie mają nawyku silenia się na przesadną oryginalność. Miewają przy tym ciężką rękę, ferują oceny, ich zdanie bywa przygniatające. Działa to tym bardziej, że dominujący Saturn w każdym położeniu zwykle nie pozwala na ciepłe i ludzkie stosunki z otoczeniem lub je silnie wychładza i ogranicza. (Choć i na to są remedia.) Saturnikom mediocelicznym zdarza się przy tym mieć swoją słabą stronę, wrażliwą na zranienia, ale starannie ją osłaniają i ukrywają, a niektórzy nie dopuszczają jej do świadomości. Można to zjawisko nazwać kompleksem szklanej wieży.

Uwaga: Saturn nigdy nie wzmaga sił żywotnych, co czynią Jowisz, Mars, Słońce, Księżyc, Wenus. Saturniarze, nawet ci z Saturnem w MC, są typowo przygaszeni, ale niedostatek energii kompensują uporem, stanowczością, konsekwencją i pracowitością, niedostatek optymizmu kompensują zaś trzymaniem się rutyn i procedur. Jeśli znasz innych saturniarzy, którzy są energiczni i ogólnie mocni biologicznie, żywotni - to na pewno swoją energię czerpią z innych planetarnych źródeł niż Saturn i te źródła są uwydatnione w horoskopie.

(9) Mars. Człowiek taki jest silny, samodzielny, niezależny, zaradny; ma nawyk chodzenia przebojem; zmierza do swoich celów najkrótszymi drogami. Nastawia się na zwycięstwa i szybko otrząsa się z porażek. Jest wysoce ambitny. Lubi grać i wygrywać. Ludzi ocenia pod kątem, czy są lub mogą być dla niego przeciwnikami i jakimi przeciwnikami. Chętnie konkuruje z innymi i ma rywalizacyjne nastawienie do ludzi i świata. Szybko działa. Źle znosi podległość, jak ktoś jemu rozkazuje i do czegoś go zmusza. Marsowa kariera to niezależne stanowiska, dające satysfakcję wymiernego zwycięstwa. Cechę tę: Mars w MC, Gauquelin z największą statystyczną nadwyżką znajdywał w urodzeniach mistrzów sportu.

(10) Aryman i/lub Punkt Ciemnego Księżyca (PCK). Podobnie jak w innych pozycjach, działa jak wzmacniacz: przede wszystkim wytrwałości, skupienia, obsesyjnego dążenia do celu. Typowe dla Arymana oraz Punktu Ciemnego Księżyca w MC jest poczucie misji.


III. Descendent

O ile ascendent pokazuje kierunek ja, to descendent pokazuje przeciwny kierunek: ty, czyli: bliski mi ktoś inny. Z descendentem związane są nasze stosunki partnerskie, bliskie spotkania z kimś innym, z drugą osobą. Dlatego na descendent i jego okolice patrzymy, gdy chcemy określić, jak dana osoba będzie zachowywać się w związkach miłosnych, w małżeństwie, a także w spółkach i w codziennym współdziałaniu z innymi. Dodajmy jeszcze, że to, co się w horoskopie dzieje na naszym descendencie, określa nasz typ partnera, a więc ludzi, do których mamy skłonność, także w związkach małżeńskich i erotycznych. Descendent określa nasz stosunek do ludzi, ale zarazem rodzaj ludzi, których przywołujemy do siebie i rodzaj związków z nimi.

(1) Słońce. Wskazuje na dar dawania oparcia innym i skupiania ludzi wokół siebie; przy czym dzieje się to raczej w luźniejszej formie niż oficjalne, zasadnicze i oparte na personie działanie Słońca w medium coeli. Ludzie ze Słońcem na descendencie stają się także ośrodkami skupienia pewnych towarzystw, gron przyjaciół, potrafią też takie towarzystwa animować, inspirować i wypromowywać do form zorganizowanych. Słońce w tym miejscu zapowiada też partnera (albo partnerów, bo chodzi tu zarówno o małżeństwo, jak i o interesy), który daje oparcie i zaufanie. Albo wpływowych przyjaciół, mecenasów, sponsorów i takiegoż partnera osobistego.

(2) Księżyc. Podobnie jak Księżyc we wszystkich swoich dominujących pozycjach, oznacza osobowość młodszego brata, a także empatię, wrażliwość i gotowość do wyrażania swoich uczuć, odczuć i przemyśleń w sposób zależny już od innych horoskopowych czynników, więc zarówno przez gadulstwo, jak i przez pisanie, korespondencję lub twórczość literacką lub inną. Księżyc na descendencie jest, w pewnym sensie, na swoim miejscu: ludzie tacy dobrze wpasowują się w społeczny kontekst, są lubiani, mają wielu przyjaciół; przy czym wobec różnych osób eksponują nieco odmienną stronę swojej osobowości. Są przez wielu uważani za swoich. Robią wrażenie ciepłych, są ufni, są serdecznie usposobieni wobec innych - tak jakby dalszych znajomych darzyli względami, które zwykle zastrzeżone są dla rodziny.

(3) Jowisz. Pozycja Jowisza, w której ta planeta może się znakomicie wykazać. Jowisz w tym miejscu oznacza, że jego właściciela wszyscy znają, że jest osobą popularną i lubianą, że ma dar łatwego wnikania we wszelkie środowiska. Jowisz na descendencie oznacza też wpływowych przyjaciół, wspólników lub małżonka. Oznacza, że jowiszowy rozmach, inicjatywa i optymizm realizuje się na polu rozległych stosunków międzyludzkich. Oznacza także błyskotliwych organizatorów, charyzmatycznych działaczy, ludzi zdolnych innych skupić i zainspirować. Bywa wskaźnikiem zamiłowania do podróży - ale podobnie działa także Jowisz dominujący w innych konfiguracjach. Może być remedium na różne nieprzyjemności, zwłaszcza te pochodzące od Saturna lub Marsa.

(4) Rahu. Oznacza nawet intensywne kontakty z ludźmi, ale idące z głowy, wynikające z zawodu lub przyjętej koncepcji, nie zaś z potrzeby serca. Rahuiczny kontakt jest nienaturalny, pretensjonalny i przez to niepokojący. Zwykle oparty jest o schemat lub procedurę. Rahuicy descendentalni normalnych ludzi drażnią i powodują zaburzenia poznawcze: "co tu właściwie jest grane?"

(5) Merkury w tej pozycji działa pozytywnie, choć nie tak spektakularnie, jak Jowisz lub Wenus. Oznacza wielość znajomości, kontaktów i przyjaciół, ale raczej przeważają relacje zawodowe lub typu hobby lub zainteresowania; raczej wzajemna inspiracja i wspólnota intelektualna, niż związki emocjonalne. Podobnie jak Jowisz i Wenus oznacza dar łatwego przenikania do środowisk. Należałoby się przyjrzeć Merkuremu na descendencie jako wskaźnikowi talentu do języków.

(6) Wenus. Wenus na descendencie jest na swoim miejscu - można powiedzieć, że w stopniu jeszcze wyższym niż Księżyc. Oznacza dar naturalnego i pomyślnego bycia z innymi. Ludzie tacy nie tylko są otwarci na innych i towarzyscy, ale we współbyciu z innymi, w towarzystwie, dopiero realizują się, rozkwitają i są w pełni sobą i to bez skłonności do przesady i dominacji, która cechuje descendentalnych jowiszowców. Wchodząc pomiędzy ludzi, wnikając w nowe środowiska czy nawiązując kontakty, działają jakby obowiązywała ich w tych dziedzinach ulgowa taryfa. Mają u wszystkich kredyt zaufania - i już od innych horoskopowych wskaźników zależy, czy z tego kredytu zrobią dobry użytek. Zarazem Wenus w tej, jak i w innych dominujących pozycjach, oznacza upodobanie do sztuki i piękna i związanych z tym działań.

(7) Ketu oznacza dar współodczuwania z odmieńcami - tym terminem obejmiemy wszystkich ludzi i inne istoty odbiegające od wzorca typowego dla danego środowiska. Mogą być więc nimi np. psychicznie chorzy, alkoholicy, dzieci z niedorozwojem, ludzie z dołów, także zwierzęta lub świat przyrody jako taki. Tak położony Ketu, jak w innych dominujących pozycjach, oznaczać może zdolności medialne. I odwrotnie: łączy się z tendencją do niedopasowania do świata ludzi normalnych, czyli tych, mówiąc symbolicznie, ubranych w garnitury i wysokie obcasy.

(8) Saturn. Jak zwykle Saturn, przyblokowuje kontakty ze światem. Ludzie tacy są nieufni, nie dają do siebie innym dostępu, są nieprzystępni, chłodni w stosunkach, najeżeni lub przesadnie nieśmiali, co nie przeszkadza temu, że mogą się z tym sami męczyć i cierpieć z powodu samotności lub odrzucenia. Zwykle mają ograniczony krąg bliskich osób; w najlepszym przypadku realizują się poprzez relacje w wysokim stopniu sformalizowane. Saturn tak położony może też oznaczać partnera znacznie starszego lub młodszego, ogólnie: dużą różnicę wieku.

(9) Mars. Człowiek ma wdrukowany odruch negatywny wobec innych ludzi, otoczenia, partnera. Stosunek do nich może wahać się od nawykowej wrogości (wariant ostry, ale rzadko spotykany) do nawyku krytykowania, oceniania, poprawiania, pouczania - a niekiedy wydrwiwania. Inny wariant działania Marsa na descendencie polega na dziwnym szczęściu do ściągania na siebie czyjejś wrogości i do wchodzenia w relacje, w których krzywdzi się innych i jest się krzywdzonym, a przynajmniej "człowiek się naużera". Ludzie z tak położonym Marsem skłonni są podejmować role (także zawodowe) tych, którzy kontrolują, krytykują, poprawiają innych, wytykają błędy i wlepiają mandaty. Na szczęście są liczne remedia na tę pozycję Marsa!

(10) Aryman i/lub Punkt Ciemnego Księżyca. Działa podobnie jak Saturn i Mars zarazem: ochładza stosunki z ludźmi, zamyka, ale i każe traktować ludzi wybitnie krytycznie. Tak położony Aryman (PCK) może oznaczać też arymanicznego partnera, czyli takiego, który na swojej drugiej połowie realizuje lub indukuje jakiś program wychowawczy lub transformujący. Inne działanie Arymana lub PCK, to wyszukiwanie rzadkich, elitarnych znajomości; formalny chłód dla wielu i gorące więzi z niewieloma ściśle wybranymi według pewnego klucza.


IV. Planety na Imum Coeli (IC, Nadir) 

Z Imum Coeli związane jest nasze pochodzenie, a nawet, jak pisał Patrice Guinard, tajemnice naszego pochodzenia. W planetach, znakach i innych cechach horoskopu skupionych wokół Imum Coeli zakodowane są nasze nawyki, pozytywne wzorce i urazy z dzieciństwa, z rodzinnego domu, pochodzące od naszych przodków i od najbliższego otoczenia w dzieciństwie.

Hasła skojarzone znaczeniowo z IC są następujące: dom rodzinny; rodzina; sąsiedzi (stosunki z sąsiadami), wspomnienia z dzieciństwa. O ile Medium Coeli przedstawia kierunek, w którym idziemy przez życie, to punkt przeciwny do tamtego, IC, przedstawia stan, z którego wyrastamy i kompleks spraw, które działają jak nasza wyrzutnia czy też trampolina, z której skaczemy w życie. Jest to oczywiście pewien wyidealizowany model, ale warto o nim pamiętać patrząc w realny kosmogram.

Imum Coeli (przecięcie ekliptyki i południka w stronę nadiru)

Imum Coeli, zwany również nadirem lub „dołem nieba”, w skrócie IC, jest punktem przecięcia ekliptyki z przeciwnym południkiem. Mówiąc prościej, jest to punkt na sferze niebieskiej, położony dokładnie naprzeciwko zenitu, na ekliptyce oczywiście. W horoskopie urodzeniowym, Imum Coeli jest równocześnie wierzchołkiem czwartego domu przy domach nierównych, któremu odpowiada znak Raka. Władcą zaś Raka, a tym samym domu IV, jest Księżyc. IV dom należy do tzw. Domów kątowych (domy: I, IV, VII, X), domy te uruchamiają pewien cykl doświadczeń, dają impuls. Impulsy te natomiast rozwijają się w domach następujących, ale to już inna historia. Warto jedynie zapamiętać, że IV dom to dom impulsu. Jeśli uwzględnimy podział domów, ze względu na żywioły to IV dom należy do żywiołu wody, wraz z domami VIII i XII. Żywioł wody symbolizuje ewolucję wewnętrzną i rozwój intuicji. Należy uważać przy stosowaniu Domów Prostych, bo IC wypadać może w różnych Domach.
W tradycyjnie pojmowanej astrologii, czwarty dom, jest domem rodziny, nieruchomości, ojczyzny, ojca, warunków pod koniec życia, a w horoskopach kobiet oznacza ich życie seksualne.

Astrologia psychologiczna odchodzi od czysto materialistycznego pojmowanie IC i traktuje go jako dom duszy i emocji, zwłaszcza emocji nieuświadomionych. Ludzie z mocno obsadzonym domem IV (IC), często znajdują się pod silnym, nieuświadomionym wpływem treści z dzieciństwa. W wymiarze duchowym treści czwartego domu odpowiadają treściom nieświadomości zbiorowej. Czwarty dom, lub Dom Prosty z IC, jest fundamentem naszej osobowości, naszymi korzeniami zapuszczonymi w głąb uczuć i emocji nieświadomych. Dom ten silnie akcentowany wskazuje na potrzebę prywatności, przebywania w otoczeniu, w którym czujemy się bezpieczni, byśmy mogli swobodnie się odprężyć i pomyśleć. Człowiek czwartego domu jest niewolnikiem rytuałów wewnętrznych, do których się przywiązuje bez względu na to, czy są one dla niego korzystne, czy wprost przeciwnie. Dom czwarty lub Dom z IC, daje szanse, a często nawet konieczność dotarcia do jądra naszej osobowości. Tam i tylko tam możliwe jest dotarcie do naszego wewnętrznego Boga. Nie tego Boga, którego odnajdujemy w olbrzymich świątyniach – wielkiego i potężnego – odpowiadającego przeciwnemu dziesiątemu domowi, lecz Boga który do nas przemawia z naszego wnętrza, tego który zamieszkuje w naszej duszy (chociaż często to nie Bóg ale demon opętujący). Czwarty dom lub dom z IC reprezentuje to co niewidoczne. Gdy Słońce znajduje się w nadirze, to panuje głęboka noc. Działanie promieni słonecznych jest dla nas niezauważalne, ale czy to oznacza że nie docierają? Docierają i również działają, ale być może ich działanie jest ukryte oraz osłabione. Bardzo prawdopodobnym wydaje się ukryte działanie IV domu, domu z IC, albo raczej głębokie. Astrolog – psychoterapeuta, jeśli chce pomóc swojemu „pacjentowi” w dotarciu do swego Id, powinien bardzo szczegółowo przyjrzeć się temu domowi (czwartemu lub temu, gdzie jest IC). Gdyż w astrologii pomiędzy Id i nadirem można postawić znak równości. Gdy z machiny produkującej społeczne manekiny na którą składa się: szkoła, społeczeństwo, praca i kariera nagle ktoś się wyłamuje i zaczyna iść własną indywidualną drogą doświadczeń, to znaczy, że IV dom zadziałał i jednostka wyruszyła w podróż do własnego wnętrza i stawia indywidualizm IV domu ponad to, co reprezentuje X dom na poziomie podstawowym.

Przykładem osoby z silnie obsadzonym nadirem jest Marcel Proust. Marcel Proust [10.07.1871. 23:30 LMT Paryż] ma Słońce, Merkurego i Jowisza w Raku, w IV domu. Napisał cykl powieści „W poszukiwaniu straconego czasu”, które historycy literatury sytuują w obrębie nurtów literackich, takich jak bergsonizm, freudowska psychoanaliza, czy impresjonizm. Było to jego ostatnie i największe dzieło, bardzo bliskie zakodowanym w jego nadirze rozterkom. Pisząc ten cykl Proust postanowił dotrzeć do dna swej duszy, a przy okazji dotarł do dna duszy społeczeństwa, demaskując jego zewnętrzne maski. Cykl ten jest swoistą psychoanalizą zarówno narratora jak i środowiska wokół jego osoby skupionego. Okrywa istotę pamięci - to, że "posiadamy wszystkie nasze wspomnienia". Przeszłość nie ginie, można do niej powrócić przez "pamięć mimowolną".

Również kilka faktów z jego życiorysu wskazywało na silnie zaznaczony dom IV:

- nie wyprowadził się z domu rodziców, aż do ich śmierci;
- uwielbiał swoją matkę i bardzo boleśnie przeżył jej stratę;
- zrezygnował zupełnie z życia towarzyskiego by tworzyć powieść swego życia i zgłębiać istotę własnej egzystencji;
- spędził ostatnie trzy lata swojego życia w sypialni, śpiąc w dzień, a w nocy pracując nad swoją powieścią (czyżby pracował przy świetle księżyca?);
- koniec jego życia był więc najbardziej płodny literacko, a sławę uzyskał pośmiertnie.

Istotę zawartych w nadirze rozterek Prousta ilustruje cytat z tomu „W stronę Swanna”: "Przychodzi w życiu godzina, kiedy znużone oczy, znoszą już tylko jedno światło, to, które piękna noc, jak dzisiejsza tworzy i sączy wraz z mrokiem; kiedy uszy nie mogą już słuchać już żadnej muzyki prócz tej, którą gra blask księżyca na flecie milczenia. Gdzieś w połowie niewiadomego drzewa niewidzialny ptak siląc się skrócić dzień zgłębiał przeciągłą nutą otaczającą samotność; ale otrzymywał od niej odpowiedz tak jednomyślną, odzew tak nabrzmiały ciszą i bezruchem, iż można by rzec, że zatrzymał na zawsze chwilę, której bieg chciał przyśpieszyć."

Uważa się czwarty dom lub dom w którym jest IC, za podstawowy w kształtowaniu zdrowej psychiki, pomimo tego, że wskaźniki choroby psychicznej mogą znajdować się we wszystkich domach, lecz domem kluczowym dla ich uleczenia jest z całą pewnością dom czwarty. Być może w przyszłości zamiast psychoterapii będziemy chodzili do astrologa po analizę naszego IV domu. Być może dokładna analiza tego domu, będzie leczyła ludzkość z depresji, fobii i traumatycznych przeżyć z dzieciństwa. Być może przeciętny klient astrologa nie będzie już chciał wiedzieć czy zrobi karierę i ile będzie zarabiał, lecz zapyta go o to, jak dotrzeć do swojego Id, reprezentowanego przez Księżyc. Być może, ale póki co lekarstwem na problemy duszy, zawartymi w nadirze, są antydepresanty, a dla bardziej tradycyjnych jednostek butelka wódki.

Z Imum Coeli (nadir) związane jest nasze pochodzenie, a nawet, jak pisał Patrice Guinard, tajemnice naszego pochodzenia. W planetach, znakach i innych cechach horoskopu skupionych wokół imum coeli zakodowane są nasze nawyki, pozytywne wzorce i urazy z dzieciństwa, z rodzinnego domu, pochodzące od naszych przodków i od najbliższego otoczenia w dzieciństwie.

Hasła skojarzone znaczeniowo z IC są następujące: dom rodzinny; rodzina; sąsiedzi (stosunki z sąsiadami), wspomnienia z dzieciństwa. O ile medium coeli przedstawia kierunek, w którym idziemy przez życie, to punkt przeciwny do tamtego, IC, przedstawia stan, z którego wyrastamy i kompleks spraw, które działają jak nasza wyrzutnia czy też trampolina, z której skaczemy w życie. Jest to oczywiście pewien wyidealizowany model, ale warto o nim pamiętać patrząc w realny kosmogram, horoskop urodzeniowy, gdzie IC to karman z przeszłości na jakim opiera się życie człowieka.

Działanie Planet na Imum Coeli

(1) Słońce w IC w charakterze człowieka oznacza wewnętrzną stabilność, której źródłem są stabilne, solidne wzorce wyniesione z dzieciństwa i domu rodzinnego, gdzie wszystko było "jak Bóg przykazał". Ludzie tacy odruchowo lgną do układów społecznych z jasno określoną hierarchią i sami chętnie wchodzą (gdy czas na to przyjdzie) w rolę autorytetów. Wariantem tej pozycji Słońca jest walka z przemożnymi i stabilnymi wzorcami wyniesionymi z rodzinnej tradycji, ale tak jest wtedy, gdy Słońce w IC odbiera negatywne wpływy zwykle Rahu lub Arymana.

(2) Księżyc w IC dobrze się czuje - oznacza dobre zakorzenienie w rodzinie lub środowisku pochodzenia, pozytywne wzorce, bycie akceptowanym przez najbliższych (co potem procentuje w życiu); oznacza, dalej, pozytywne nastawienia do małej ojczyzny, do rodzimego krajobrazu, ludzi, przyrody. Cecha ta także pojawia się typowo u ludzi, którzy obierają zawód polegający na ścisłych związkach z terenem.

(3) Jowisz oznacza typowo wzory rodzinne pozytywne i silne; może to być nawet zakorzenienie i realne oparcie w rodzinie rozgałęzionej, solidarnej, zamożnej, ale także bogatej w sensie dostarczania wielostronnych wrażeń i doświadczeń. Zamiast słowa "rodzina" można tu podstawić szerszy sens: środowisko pochodzenia. W praktyce Jowisz i Słońce w IC wyrażają się podobnie.

(4) Rahu w IC charakterystyczny jest dla ludzi, którzy odstają od środowiska pochodzenia, nie identyfikują się z nim, których szybko wyrzuca z rodzinnego domu, albo którzy mają problemy z samoidentyfikacją: kim naprawdę są, do jakiej grupy, rodziny, tradycji należą. Rahu generalnie jest wrogi tradycji i naturze, więc w IC nie jest na właściwym dla siebie miejscu.

(5) Merkury w tej pozycji wyraża się mało specyficznie: oznacza ogólne nastawienie na poznawanie świata, pęd do wykształcenia i urozmaicania sobie życia. Bez większego błędu można Merkurego w IC interpretować jako ogólnie dominującego.

(6) Wenus zachowuje się tu dość podobnie jak Księżyc. Oznacza, najogólniej, dobre doświadczenia z dzieciństwa i rodziny; oznaczać też może, że dana osoba była pieszczochem matki lub ojca. Oznacza też wdrukowany nawyk podobania się (przypodobywania) ludziom. Przy negatywnych wpływach na Wenus pojawia się wada, polegająca na postawie "mnie się należy" - bo ja jestem dobry, piękny, kochany...

(7) Ketu w IC wyraża się podobnie jak Księżyc i w pewnej mierze Wenus. Oznacza, że związki rodzinne (czy, ogólnie, związane ze środowiskiem pochodzenia), są głębokie, intymne, wręcz mistyczne. Oznacza dziedziczenie - w sensie rodzinnych tradycji i przekazu - elitarnych zainteresowań i spraw mających coś z tajemnicy. Może też oznaczać, że dany człowiek idealizuje i mistyfikuje swoje pochodzenie, dzieciństwo i związany z tym kompleks doświadczeń.

(8) Saturn oznacza nawyki i bagaż dyscypliny, ograniczeń, twardej szkoły życia. Może oznaczać niski start i awans z niskiej i trudnej pozycji społecznej. Oznacza też nawykowe poprzestawanie na małym, tendencję do samoograniczeń; czasem wręcz tendencję do świadomego wybierania lub prowokowania trudnych, ale zarazem twardych i szkolących sytuacji i dróg życiowych. Charakterystyczny jest dla ludzi, którzy lepiej sobie radzą, kiedy jest trudno i skromnie, niż gdy stoją przed szerokim wachlarzem możliwości.

(9) Mars w okolicach IC oznacza, że wpływ tej planety wyraża się poprzez marsowe nawyki, wspomnienia i bagaż doświadczeń. Mogą to być rodzinne lub wyniesione z dzieciństwa nawyki rywalizacji, wyścigu po sukces, agresji lub w skrajnych przypadkach przemocy. Może też oznaczać odruchowe lgnięcie do marsowych sytuacji: takich, kiedy o wszystko trzeba walczyć, albo gdy za coś naturalnego bierze się stan wojenny - np. taki, w którym żyją kibice piłkarscy.

(10) Aryman lub Punkt Ciemnego Księżyca w IC zwykle wskazuje na to, że z pochodzeniem i wczesną historią człowieka wiąże się jakaś skrywana tajemnica, osłaniająca uraz i traumę, co jednak może być impulsem w kierunku własnej transformacji, pracy nad sobą i przebudowy własnej osobowości. Może też oznaczać, że ktoś był jako dziecko tresowany, poddany obróbce, w ramach której chciano zrobić z niego gwiazdę np. sportu lub skrzypiec.


Uwagi. Interpretując planety położone na poszczególnych osiach kosmogramu, należy pamiętać, że w pierwszej kolejności oznaczają one jednak ogólny wpływ danej planety na osobowość. Przykładowo, saturnik, którego podejrzewamy (właśnie z powodu Saturna w IC) o wyniesione z domu rodzinnego zamiłowanie do dyscypliny i zaciskania pasa, jest prócz tego i przede wszystkim saturnikiem ogólnym, a więc ma ograniczoną ekspresję, mówi mało i cicho, nie pcha się do pierwszych miejsc, skrywa się w cieniu, lubi porządek i nie imponują mu zewnętrzne pozory. A znów descendentalny ketunik, któremu przypisujemy współczucie i zamiłowanie do społecznych odrzutków, jest także i przede wszystkim ketunikiem ogólnym, czyli mniej lub więcej odlecianym idealistą ze skłonnością do gubienia się w zbyt ścisłych i twardych realiach...

Po odkryciu Urana, a potem Neptuna, wbrew założeniom podstawowym astrologii, na zachodzie zaczęto interpretować te obiekty planetarne, chociaż jasność wizualna Neptuna poniżej szóstej klasy jasności (magnitudo) wyklucza jakąkolwiek istotną skalę wpływów tego obiektu na Właścicieli Horoskopów. Podobnie jest z Plutonem, którego jasność jest jeszcze mniejsza, a astrologia od zawsze klasyfikuje Moc Wpływu, Siłę Oddziaływania obiektów, gwiazd stałych i planet za pomocą pięciu grup skali jasności wizualnej, magnitudo. Obiekty o jasności wizualnej klasy 5 magnitudo (pięć magów) są na granicy widoczności i ich wpływ realny jest niewielki, minimalny. Nie ma zatem żadnego sensu opisywanie nieistniejących wpływów Plutona, Neptuna, Chirona i innych obiektów materialnych, które nie świecą dostatecznie jasno. Trzeba też pamiętać, że na kilka dni w roku, jasność Merkurego spada poniżej 6 magnitudo, kiedy to Merkury jest praktycznie "milczący", "wygaszony", i trzeba jego wpływ pominąć w konstruowanym horoskopie, bo przestaje oddziaływać (martwy Hermes, Hermes na wygnaniu lub odosobnieniu). Wpływy Urana są bardzo minimalne, zawsze tylko co najwyżej w V wielkości gwiazdowej, pomiędzy 5 a 6 magnitudo, zatem nie należy się podniecać rzekomą siła wpływu Urana.

Szkodliwym błędem zachodniej astrologii, było przepisanie oddziaływań Węzła Rahu na planetę Uran, a Węzła Ketu na planetę Neptun, a do tego przepisanie oddziaływań Obszaru Tronu Arymana, Punktu Ciemnego Księżyca oraz także po części Algola - na Plutona, który jest obiektem tak słabym, że nie ma nawet śladowego wpływu na sytuację Właścicieli Horoskopów. Najwyższy czas naprawić szkaradne błędy materialistycznych pseudo astrologów z XIX wieku (neptuniczne urojenia dyletantów) i XX wieku - od 1930 roku popełniane przez plutoników (totalny odlot urojeniowy w demagogię) - co wynikło z ignorowania aksjomatów podstawowych astrologii. Współczesna astrologia zapomniała w swoim zagubieniu, że Starożytni eksperci zawsze łączyli astrologię z arythmologią (numerologią) oraz chirologią. Astrolog musi znać numerologię planet, imion i nazwisk, musi umieć czytać znaki planetarne na dłoniach i także na twarzy (fizjonomika), nie tylko musi umieć obserwować gwiazdy i planety na niebie. Inaczej zawsze pozostanie niedoukiem.

Ostatnio edytowany przez Himawant (2019-04-25 16:34:34)


___________ Himawant ___________
Duchowy Poszukiwacz Miłości i Światła.
Uczeń Mistrza Lalita Mohana od 1987 roku.
Jestem w Bractwie Himawanti wystarczająco długo aby stwierdzić, że każdy kto mówi coś złego o Lalita-Mohan-Dźi jest kłamcą i oszustem!

Offline

 

#2 2019-04-30 02:28:11

ŚriDevi

PIELGRZYM

Zarejestrowany: 2008-07-24
Posty: 34
Punktów :   

Re: Planety na osiach Horoskopu - ASC-DESC - MC-IC

To potężna wiedza Mędrców Wschodu. Bez wiedzy o gwiazdach, planetach i całej astrologii - nie ma duchowego rozwoju.


ŚriDevi

Offline

 

#3 2019-05-04 17:18:35

Hogwart

BUDZICIEL

Zarejestrowany: 2018-04-21
Posty: 152
Punktów :   

Re: Planety na osiach Horoskopu - ASC-DESC - MC-IC

Rozumiem, że to taka kursowa encyklopedia astrologiczna. Całkiem przydatne przedsięwzięcie, szczególnie dla tych za słabszą pamięcią. Astrologia to bardzo obszerna dziedzina wiedzy. Aczkolwiek predykcje są wysoce zsyntetyzowane.


Człowiek staje się dorosły nie wtedy, gdy ubrania robią się dla niego za ciasne, ale gdy wyrasta z własnego egoizmu

Offline

 

#4 2019-05-13 01:57:28

 Himavad

BUDZICIEL

Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2009-05-31
Posty: 181
Punktów :   
WWW

Re: Planety na osiach Horoskopu - ASC-DESC - MC-IC

Super opracowanie osi horoskopowych zwanych wierzchołkami. Można powiedzieć, że to solidny wykład niczym kilka godzin z zawodowego kursu astrologii. Jak ktoś chce być profesjonalnym astrologiem oczywiście, a nie tam zawsze niedouczonym amatorem. Trzeba podnosić jakoś nauczania astrologii, który to zawód wielu wykonuje bez profesjonalnego przygotowania. Coś tam jeno sobie drukują z astrologicznych programów co nawet 108 gwiazd stałych nie mają wprowadzonych, a często są nawet bez osi Węzłów rahu i Ketu...

Offline

 

#5 2021-11-23 18:51:18

Awatara-Saibaba

PIELGRZYM

Zarejestrowany: 2011-04-27
Posty: 88
Punktów :   

Re: Planety na osiach Horoskopu - ASC-DESC - MC-IC

Szukam ciągle takich opracowań, solidnych, zwięzłych, hasłowych, kompleksowo opracowanych. Oczywiście w miarę możliwości, bo każde położenie planety może popsuć jakiś zły aspekt. Dużo jest niuansów, ale jakoś trzeba się w tym ogarniać.

Offline

 

#6 2023-11-17 16:19:18

surya

BUDZICIEL

Zarejestrowany: 2008-07-28
Posty: 246
Punktów :   

Re: Planety na osiach Horoskopu - ASC-DESC - MC-IC

Solidna dawka wiedzy astrologicznej. Dla początkujących astrologów i nie tylko, jak znalazł ściągawka ze znacznienia planet na osi horoskopu. Pomocna w podnoszeniu swoich umiejętności w interpretowaniu horoskopów.

Offline

 

Om Om Om! Om Namah Śivaya! Mahadevaya! Mahakalaya! Om Namah Himavantyai Namah! MahaTripuraSundaryai! Om Śri Gurave Namah! Om Śri Lalitamohane Namah! Om Om Om!


pun.pl - załóż darmowe forum dyskusyjne PunBB

Firefox New

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
http://downloadtorrentfromevelyn.online agencje reklamowe częstochowa