Mitra - 2015-06-29 20:37:05

Jakiś czas temu usłyszałem w kręgu ludzi, że do Śri Jangdlidasa wybrało się kilku typów szkalujących Święte Bractwo Himawanti, no i ponoć Mistrz wcale nie chciał ich u siebie widzieć. Oczywiście działo się to na wskutek "splotów okoliczności", niemniej przejechali  opluwacze tysiące kilometrów i pocałowali przysłowiową klamkę. Z tego co mi wiadomo, była to jakaś grupa typów spod ciemnej gwiazdy rodem z Częstochowy. Ciekawe, czy chociaż jednemu we łbie się coś poukładało po takiej sromotnej lekcji. Jak znam życie, to pewnie nie :-(

UbytovĂĄnĂ­ Barßel http://komputeryursus.pl zwykłe żarówki wrocław