koteczek - 2014-02-19 13:46:12

Byłam w takim ośrodku 5 razy... koszmar, podają leki aby tylko zamulic i miec spokój, wymagają przede wszystkim dostosowania do szpitalnych reguł i reszta ich nie obchodzi, pielęgniarki potrafiły podsłuchiwac prywatne rozmowy pacjentek, złośliwie komentowane było to, że długo żegnałam się z narzeczonym... podczas któregoś z moich pobytów upośledzona dziewczyna długo chodziła w pełnym pampersie bo pielęgniarce nie chciało się zmienic... produkują ludzi posłusznych systemowi, a jak się wychylisz to gotowi są trzymac w zamknięciu długo, nawet na ławkę przed oddziałem nie puszczą... kłamałam że jest lepiej byle tylko wyjśc poza oddział...

prawo polskie jest chore z tą regułą że zagrażający sobie, czyli po próbie samobójczej tam trafiają; złamany losem człowiek zamiast pomocnej dłoni widzi że ma byc posłusznym dla systemu; lepiej byłoby zorganizowac jakąś pomoc na zewnątrz...

sorry za literówki, stary laptop...

www.himavanti.pun.pl hobbypunkt cyklinowanie parkietu Warszawa cennik poxipol wrocław