Kafi_Gauri - 2007-07-29 10:52:16

Cześć!
Udało się mi z pomocą małą admina zarejestrować. Czytam sobie wszystko o Himawanti co jest w necie. I tak sobie myślę, że konkurencja bardzo nas nie lubi:( Mam na myśli inne organizacje i ruchy, fora o podobnej tematyce. Taka specjalność Polaków na całym świecie znana, że Polak rodakowi "wieprza" podłoży, a za plecami tyłek obrobi. Bardzo tego nie lubię, bo cały kraj ma przez ten zły nawyk kiepską opinie na całym świecie. Miało być o sobie. Chciałem powiedzieć, że bardzo nie lubię tych pijanych, pijackich wywodów podkreślających drzazgę w oku bliźniego. To takie wulgarne, że Polak belki u siebie nie widzi, ale źdźbło w oku bliźniego zawsze rozdmucha. To konkurencja ezoteryczno-jogiczna musi mieć ogromne belki w oczach. Jak to u siebie zwalczać? Bo nie mogę się jak widać oprzeć refleksjom o tych co brzydko mówią o Himavanti. Mnie tam Himawanti i Mohan dużo pomogło. Wygrzebać się z urazów po molestowaniu mnie w dzieciństwie. Wiadomo o co chodzi i kto molestował. O tym by się tu przydało więcej pisać. O szkodliwości pedofili i jak duchowo pomagać po takich przejściach, bo chciałbym też pomagać innym ofiarom takich straszliwych przejść. Wiadomo jak jest, najpierw molestowanie w rodzinie albo przez księdza, a potem terror psychiczny bo o tym nie wolno gadać. A potem się ćpa aby zapomnieć. A w moim wypadku jeszcze medytacje doszły i to mi dopiero pomogło, żadne tam psychoterapie, żadne wyciszanie mnie, żeby milczeć. Ani ćpanie, co mnie jeszcze całkiem pokręciło. Teraz jakoś zaczynam żyć. Wszystko dzięki Bogini Himawanti, dzięki Mohanowi i grupom wsparcia na zajęciach. Teraz sobie jakoś życie chce porządnie poukładać. To będę tu zaglądał od czasu do czasu. Dzięki wszystkim braciom i siostrom za wsparcie!

Kafi

przegrywanie kaset vhs warszawa soda kaustyczna wrocław