Himavad - 2011-12-04 17:38:54

W 2011 roku jak pewnie wszyscy wiedzą odszedł wielki indyjski i tamilski święty, Swami Premananda Maharaj.

Zaraz po śmierci Swami Premananda zaczęły się dziać bardzo brzydkie rzeczy. Aśram w Trichy zablokowało wojsko tamilskie, w którym dowództwo sympatyzuje z maoistowską Komunistyczną Partią Indii (CPI), w rzeczywistości maoistowską.

Szybko się okazało, że władza nad aśramem została przejęta tymczasowo przez lokalne władze pod nadzorem promaoistycznej armii, a kierowanie aśramem przejęły osoby, które lata wcześniej organizowały fałszywe oskarżenia przeciwko Swami Premananda Maharaj i umieściły go w wiezieniu.  Osoby te niszczyły potem całą obronę Swami Premananda, zagarniały pieniądze z całego świata przesyłane na prawną obronę Swami Premananda, usuwały korespondencję niewygodną dla swych oszustw, niszczyły osoby związane z obroną Swami Premananda.

Pod koniec roku 2011 dowiadujemy się, że osoby nielegalnie zarządzające Aśramem Premananda usunęły z funkcji Prezydenta Aśramu Premananda oraz Ruchu Premananda jedyną legalną sukcesorkę Śri Divya Rani Mataji znana także jako Śri Divyadevi Mataji. Aśram Premananda stracił zatem swoją legalną, już w 1994 roku wyświęconą Sukcesorkę i następczynię Swami Premananda Maharaj. Oznacza to w praktyce zniszczenie całej Misji Swami Premananda Maharaj. Osoby aktualnie uzurpujące sobie przy wsparciu maoistowskich ateistów i komunistów prawo do zarządzania aśramem i jego majątkiem działają całkowicie nielegalnie, wbrew woli i poleceniom Swami Premananda Maharaj. Tak bywa po śmierci Mistrza, że bardzo ciemne siły dochodzą do głosu i władzy nad spuścizną Mistrza. Znamy to z życia Jezusa, Franciszka z Asyżu, Ojca Pio czy Rajneesha Osho.

Niejaka A. Anitha to agentka maoistowskich Tamilskich Tygrysów. Przejęli oni całą łączność internetową i telefoniczną Aśramu, a to oznacza odcięcie od świata tak Mother Śri Divya Mataji, jak i innych osób legalnie związanych z kierowaniem spuścizną po Swamim Premananda Maharaj. Resztę zbrodni popełnili maoistowscy żołnierze blokując Aśram od czasu śmierci Swami Premanandy wszystkim, którzy mieli prawo do legalnego kierowania Aśramem i Misją Swami Premanandy (Prem Kumara). Nie ma już po co jeździć do Aśramu Premananda, nie ma po co nawet się kontaktować z oszustami aktualnie pustoszącymi Aśram i spuściznę Swamiji Premanandy. Przykre to, ale prawdziwe. Można jeszcze dostać potem zarzut współpracy z bojówką Tamilskich Tygrysów i zarzuty o terroryzm, bo to akurat tego rodzaju półświatek, który sprytnie, także liderów duchowych pragnie używać dla swoich celów, także dla werbowania naiwnych ludzi do rozmaitych zadań...

A. Anitha nie jest żadną specjalnie szkoloną do zarządzania Aśramem osobą, jak twierdzą maoiści polscy w osobie Kartika i kliki. Ujawnienie się ekipy uzurpatorów Anithy i kilku jej znajomych, z nagła po zamordowaniu Swami Premananda wygląda jedynie jak zamach na Aśram i Misję Swami Premananda.  Tak samo wygląda usuniecie Śri Divya Mataji z funkcji Prezydenta Aśramu i Ruchu Premanandy. Agenci sił ciemności i złego w ruchach duchowych jak widać potrafią.

W Polsce ostoją dla maoistycznych komunistów znanych lepiej jako frakcja Tamilskich Tygrysów jest ekipa kilku osób z Częstochowy, w tym niejaki Marczak znany pod ksywą Kartik. Nie ma upoważnienia ani od Swami Premananda Maharaj z czasów jego życia, ani nie ma pozwolenia nawet na prowadzenie Abhiszekamów czy nauczania w imieniu Mateczki, jak czule nazywano Śri Divya rani Mataji zanim Swami Premananda został zamordowany w maoistycznym tamilskim więzieniu. Kartik Marczak działa w porozumieniu z bandytami maoistowskimi, którzy najpierw uwięzili Swami Premananda, potem go zamordowali, a teraz przejęli siłą Aśram Swami Premananda eliminując z niego wszystkie osoby związane z legalną sukcesją Mistrza Premananda Maharaja czyli wszystkie osoby związane ze Śri Divya Rani Mataji.

Z zamachem jest związany w Indii także pseudo swami Ambananda, w rzeczywistości bojownik i ideolog maoistowskich bojówek Tamilskich Tygrysów. Na Sri Lance działalność Tamilskich Tygrysów związana jest z walką mniejszości tamilskiej o samostanowienie i autonomię przeciw dominacji Syngalezów, jednak w Tamil Nadu w Indii są to nacjonalistyczni uzurpatorzy maoistowscy, którzy walczą o oderwanie stanu Tamil Nadu od Indii i stworzenie wielkiego państwa Drawidów na południu Indii. Jest to straszne, co się dzieje. Maoiści CPI (Komunistyczna Partia Indii) z Tamil Nadu stanowią silną frakcję w samej partii CPI, a do tego przejęte aśramy używają do szkolenia swoich bojówek oraz do trzepania kasy na naiwnych turystach zainteresowanych duchowością Wschodu. Miejsce staje się zatem tylko narzędziem marketingu maoistowskich, nacjonalistycznych Tamilskich Tygrysów.

Za swojego życia Swami Premananda Maharaj był konsekwentnie przeciwny bojówkarskim metodom Tamilskich Tygrysów i wypowiadał się przeciwko maoizmowi. Jak widać, bojówki Tamilskich Tygrysów potrafią się zemścić i de facto zlikwidować działalność duchową Swami Premananda. Zamordowali Swami Premananda, a teraz rządzą się w jego aśramie, usunęli legalną sukcesorkę Aśramu i Ruchu Premananda Śri Divyadevi Mataji (Mateczkę), a na świecie korzystają z dobrze opłacanych usług takim oszustom i zdrajcom jak Kartik Marczak i jego ekipa, która w Polsce uzurpuje sobie prawo do reprezentowania Aśramu Premananda.

Tymczasem wszelkie działania aktualnych nielegalnych zarządców Aśramu Premananda są nielegalne i zasługują na surową karę, nie tylko na wieczne potępienie! 

www.himavanti.pun.pl sneakerssklep