surya - 2019-07-07 15:20:40

Na portalach internetowych, reklamujących środki zmieniające świadomość, można natknąć się na pełne zachwytu opisy oddziaływania wywaru ayahuaski. Tymczasem to „zwykły” narkotyk. Podstawowym składnikiem mikstury jest występujący w Ameryce Południowej, głównie w dorzeczu Amazonki, krzew Banisteriopsis caapi. „Pnącze duchów” czy „pnącze śmierci”, jak nazywana bywa ayahuaska. Ayahuaska zawiera alkaloidy karbolinowe: tetrahydroharminę (THH), harmalinę i harminę, które mają działanie psychoaktywne. Farmakolodzy o ayahuasce mówią wprost: dopalacz.
"(...) Ciemna strona narkotycznej mikstury
Osoby sięgające po ayahuaskę, poza tym ekscytującym transem, powinny spodziewać się szeregu szkodliwych, a nawet dramatycznych, konsekwencji. Częste są mdłości, wymioty, biegunki. Nieodosobnione są również przypadki zgonów po spożyciu wywaru. Mogą pojawić się również wywołane oddziaływaniem alkaloidów na mózg zaburzenia psychiczne, takie jak lęki i psychozy. Osoby, które szukają w ayahuasce antidotum na depresję mogą doświadczyć jeszcze większej destabilizacji psychicznej. Co więcej, użytkownicy pod wpływem specyfiku stają się bezbronni i podporządkowani całkowitej kontroli otoczenia. W takiej sytuacji nietrudno o nadużycia wobec nich. Znajduje to potwierdzenie w zgłoszeniach o wykorzystaniu seksualnym w trakcie podobnych seansów. Badania dowodzą również, że zagrożenie dla życia stwarza połączenie ayahuaski z alkoholem, antybiotykami, lekami przeciwbólowymi czy napojami energetycznymi. Niebezpieczne może być nawet łączenie jej z obecnymi w żywności konserwantami i barwnikami spożywczymi.
W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, ayahuaska jest narkotykiem nielegalnym. Jej sprzedawanie i używanie jest prawnie zabronione i tym samym – karane."

www.himavanti.pun.pl soda kaustyczna wrocław