Śankar - 2019-05-01 23:23:15

Dla pomocy w powtórzeniu i utrwaleniu materiału po oglądnięciu bardzo ciekawego filmu Śri Guru Mohandźi na temat podstaw duchowego rozwoju na ścieżce sufickiej, zamieszczam część spisanej treści filmu.

https://www.youtube.com/watch?v=f4Co8IOxoNc&t=27s

... Jakie są podstawowe oznaki duchowe tego, że ktoś zaczął rozwijać się duchowo.
Wschodnie tradycje wyraźnie punktują istotne elementy, od których istnienia w czyimś życiu, charakterze, zachowaniu zależy to, czy osiągnął podstawę do rozwoju duchowego, czy jeszcze nie.
Ten etap, w którym ludzie tkwią we własnym ego, własnej jaźni, egocentryzmie, mniemają, że się duchowo rozwijają, że są duchowo rozwinięci, zaawansowani na wewnętrznej ścieżce – sufi nazywają ten etap Nafs – można powiedzieć egotyzm, egocentryzm.
Jedną z takich cech pokazujących, że człowiek wyruszył w podróż duchową, zaczął, rozpoczął ścieżkę rozwoju duchowego, jest:

1. Łafah – dotrzymywanie obietnic
Jak obiecuję Ci, że się jutro spotkamy o 16 u mnie w domu, to ja jestem w tym domu i na Ciebie czekam.
Dotrzymywanie obietnic, dotrzymywanie przyrzeczonego słowa, kojarzone na wschodzie z wiernością, lojalnością, stałością, uczciwością. Jak ktoś często nie dotrzymuje obietnicy, nie dotrzymuje danego słowo, przysięga, zarzeka się, a nie dotrzymuje. Również Ci, co przysięgają, że to już ostatni skok w bok a znowu zdradzają swoich mężów czy żony, to wszystko jest oznaką, że osoba nie rozpoczęła jeszcze, nie ma kwalifikacji minimalnych, aby rozpocząć tak zwany rozwój duchowy. Czyli jest to osoba, która nie wejdzie na ścieżkę rozwoju duchowego, bo nie jest w stanie. Jej wady, ułomności, braki uniemożliwiają nawet początek ścieżki duchowego rozwoju.
2. Jakin – pewność, zaufanie, wewnętrzna pewność, wewnętrzna wiara, ufność w to, że Allah Bóg istnieje.
Osoba nie potrzebuje dowodu istnienia Boga ani rozumowania uświadamiającego istnienie Boga w sensie Absolutu. Osoba wewnątrz ma taki jakby zmysł, przeczucie, poczucie, wewnętrznie obudzoną świadomość istnienia Istoty Najwyższej, potocznie nazywanej w Polsce Bogiem a w językach arabskich Allah.
Bez Jakin ci wszyscy mędrcy, którzy koncypują wytrwale czy Bóg istnieje, czy nie, oni na pewno nie zaczęli jeszcze ścieżki duchowego rozwoju. Nie mają jednej z istotnych kwalifikacji, a jest ich całkiem sporo (na razie zostały wspomniane dwie), aby podróż duchową, podróż transformacji wewnętrznej od stanu człeko-zwierza, duszy ludzko-zwierzęcej, zmysłowej (balcah) do stanu anielskiego (malak) rozpocząć. Zatem, jak widzimy osobnik, dowodzący czy Bóg jest, czy go nie ma, albo osoba, która żywi wątpliwości czy Bóg istnieje, czy go nie ma, to na pewno nie jest osoba, która rozwija się duchowo, bo taka osoba nie ma nawet jeszcze jak zacząć duchową ścieżkę.
3. Zuhd – skłonność, zdolność do ascezy, wstrzemięźliwości, abstynencji.
O tak, nasze zmysły mają wiele zachcianek i wiele przywiązań i często osoba w tej stacji egotyzmu utkwiona nie jest w stanie przestać jeść wieprzowinę, palić papierosów, marihuany albo picia wódki wina czy piwa. Nie jest w stanie do abstynencji nawet okresowej do rzeczy, których jej zmysły są przywiązane. Ego wymusza używanie różnych, rzeczy, stosowanie pewnych rzeczy czy pewne zachowania. Takim typowym zachowaniem, które ćwiczymy, poddajemy pod minimalną kontrolę duchową, żeby móc zacząć duchową ścieżkę, jest jedzenie i picie. Zuhd w podstawach to abstynencja, wstrzemięźliwość od jedzenia i picia. To takie minimum w świecie duchowości kręgu judejsko-chrześcijańskiego, muzułmańskiego w tym Sufizmu to jest 30-dniowo poszczenie o jednym posiłku po zachodzie Słońca. Sufi i muzułmanie nazywają to ramadan, ale Sufi robią 10 dni więcej takiego postu 40 dni. Oczywiście okresowa abstynencja płciowa od wszelkich behawiorów, zaspokajania się lub kogoś seksualnie na różne sposoby też jest, konieczna do wypraktykowania. Zuhd to jest wszystko, co kojarzy się z ascezą poprzez wstrzemięźliwość czy powściągliwość. Czasem parę dni milczenia, nie rozmawiania, przebywania w medytacyjnej, kontemplacyjnej ciszy, to też jest zuhd. Osoby, które nie są w stanie kontrolować swoich zmysłów na tyle, żeby się powstrzymać od obżarstwa, jedzenia trzy razy dziennie. Nie są w stanie przeprowadzić kilku czy kilkunastodniowego, miesięcznego postu, nie są w stanie rozpocząć rzeczywiście procesu duchowego rozwoju, nie są w stanie wejść na ścieżkę duchową. Co by taka osoba, która nie jest zdolna, na przykład do w ramach niespożywania produktów przez miesiąc czy 40 dni, nie pić alkoholu, nie palić tytoniu albo nie zażywać innych środków wspomagających np. kawy czarnej rano by żyć, albo herbaty czarnej. Jak człowiek nie jest w stanie na taki 6-tygodniowy okres do abstynencji (z uśmiechem na ustach), to nie jest osoba zdolna do podjęcia ścieżki duchowego rozwoju. Nie spełnia jednego z warunków koniecznych.
4. Łaslat – przyłączanie, dołączanie, zdolność do przynależności, przynależności do wspólnot duchowych w szególności, ale także do innych grup np. społecznych, które tworzą się w lokalnej społeczności, choćby takich jak aktywne włączenie się w życie i  działalność spółdzielni mieszkaniowej, w której się mieszka, żeby to i owo poprawić, czynsze obniżyć albo wyegzekwować, żeby w zamian za opłacone czynsze domofony działały tak, jak należy, a nie były ciągle zepsute.
cdn.

przegrywanie kaset vhs warszawa BetónovĂŠ Ĺžumpy Detva