Netflix jest w trakcie tworzenia filmu o papieżu Franciszku i Benedykcie XVI. Scenariusz filmu tworzony jest na podstawie książki o tym samym tytule autorstwa Anthony'ego McCartena, która własnie trafiła na półki księgarń w Polsce. Autor książki to nie byle kto, bo za scenariusz do wspaniałej "Teorii wszystkiego" został nominowany do Oscara. Napisał także "Bohemian Rapsody" i "Czas mroku", na podstawie których powstały docenione na całym świecie filmy.
Jeśli film będzie wiernie oddawał treść książki, a poprzednie adaptacje filmowe dzieł tego autora na to wskazują, to szykuje nam się prawdziwa filmowa bomba, która najpewniej będzie kolejnym mocnym ciosem w kłamliwe, przestępcze i ciemne struktury Kościoła katolickiego. Dodać tylko, że Netlfix powierzył reżyserię "Papieża" Fernando Meirellesa - twórcę kontrowersyjnego "Miasta Boga" czy "Miasta ślepców", filmowca odważnie ukazującego to, co głęboko zakryte i mroczne. W role obu papieży wcielą się wybitni aktorzy: Anthony Hopkins - zagra Benedykta XVI  oraz  Jonathan Pryce, znany m.in z najpopularniejszego serialu wszech czasów "Gra o tron" czy filmu "Tabu".
Jak widać po samej obsadzie głównych ról, reżysera czy producenta ten film nie może się nie udać.
Sama książka zaczyna się w momencie abdykacji z tronu papieskiego Benedykta XVI, którą McCarten uzasadnia głębokim powiązaniem papieża w tuszowanie spraw pedofilii w Kk. Z kolei fakt pozostania Ratzingera w Watykanie tym, że wynika on z lęku przed powrotem do niemieckiej ojczyzny papieża i bycia skazanym za przestępstwa ukrywania pedofilów.
Czy będzie to kolejny  przełomowy film w rodzaju nagrodzonego Oscarem "Spotlight", po którym na świecie otwarcie nazywa się Kk organizacją przestępczą? To okaże się już na pewnie wkrótce, bo choć Netflix nie podał jeszcze dokładnej daty premiery, to zdjęcia do filmu ruszyły już ponad rok temu.