Uzdrowiciel Duchowy - 2019-02-14 11:26:25

Wyższa Jaźń, w naukach wschodu Atman, jest Jaźnią boską, bardzo duchową, poza i ponad materialną, znajdującą się ponad i poza człowiekiem w jego fizycznej i psychicznej manifestacji. Punkt lub obszar połączenia z Wyższą Jaźnią zawsze znajduje się u góry, ponad ludzką istotą, ponad głową, wysoko ponad głową, w obszarze Sahasrary, Lotosu Korony. Kiedy obie ręce wyciągniemy wysoko w górę, znajdą się one w obszarze ponad głową, gdzie znajdują się połączenia z Wyższą Jaźnią, z Aumakua, a Atmanem (niektórzy mówią z Atmą, w rodzaju żeńskim, chociaż Atman jest rodzaju nijakiego w sanskrycie, a Wyższą Jaźń jest ani męska ani żeńska). Wyższą Jaźń bywa nazywana Nadjaźnia lub Nadświadomością, Boską Duszą lub Boskim Duchem, a także Duchem Świętym unoszącym się nad Wodami Mórz (chodzi o wody emocji planu astralnego i mentalnego).

Większość ludzi nie ma połączenia z Wyższą Jaźnią, nie może się z Wyższą Jaźnią, z Atmanem skomunikować, połączyć, bo nie pozwala na to nieoczyszczony stan niższego Ja (ego, zwierzęca dusza) i średniego Ja (świadomości). Czasem bardzo sporadycznie, Wyższa Jaźń łączy się z ludzka istotą, z tym na dole i przelewa trochę produchowych, religijnych lub mistycznych inspiracji i natchnień. Jeśli je człowiek na dole zignoruje, Wyższa Jaźń odzywa się coraz rzadziej i coraz słabiej. W ezoteryzmie podaje się zwykle, że Wyższa Jaźń to cichy szept, najcichszy głos we wnętrzu serca - tak jest u wszystkich, u całej większości ludzi, która grzechami i złym stylem życia stłumiła w sobie inspiracje Wyższej Jaźni. To co płynie od Wyższej Jaźni bardzo rzadko uwzględniają ludzie na ziemi żyjący. Tylko bardzo nieliczni mają dobre połączenie z Wyższą Jaźnią, która nie leży w sobie, nie jest twoją własnościa, nie jest własna Jaźnią ani nie robi i nie pozwala robić rzeczy generalnie sprzecznych z objawionymi w religiach zasadami moralnymi.

Obszar pod miejscem kontaktu, ponad głową, jest trochę jak sklepienie nieba, gdzie mogą się gromadzić chmury niegodziwości popełnianych przez ludzi myślami, emocjami i czynami - po jakości których Wyższa Jaźń poznaje czy warto inspirować to coś, co się wyjątkowo mocno spaskudziło na dole. Nie ma zatem kontaków z Wyższą Jaźnią bez głębokich i wszechstronnych praktyk oczyszczających moralnie. Rozmaite dewiacje i zboczenia seksualne oraz patologiczne style życia jak pasożytnictwo (życie na cudzy koszt, wykorzystywanie innych dla swoich zlych celów), negowanie istnienia bóstw nieba i Boga, zwalczanie osób które mają dobrą łączność z Wyższą Jaźnią lub są żywym ucieleśnieniem Wyższej Jaźni żyjącym na Ziemi (Prorocy, Awatarowie, niektórzy więksi Święci), zwalczanie kultu prawdziwych bóstw nieba, szkodzenie sprawom nieba i jego wysłanników - wszystko to tak zapaskudza połączenia z Wyższą Jaźnią, że osoba nawet nie jest możliwa do odblokowania (w danym wcieleniu).

W człowieku są tylko trzy niewielkie pierwiastki z Wyższej Jaźni, w sercu, podbrzuszu i w głowie, trzy pierwiastki duszy, które trzeba oczyścić i rozświetlić, a w końcu zadbać o to, aby były połączone z Wyższą Jaźnią ponad głową. Jeśli te trzy pierwiastki zostaną wyjęte i powrocą do Wyższej Jaźni, człowiek ziemski umiera, kończy się wcielenie. Trzy główne kanały połączenia, a właściwie, trzy główne wiązki połączeń, od podbrzusza, od serca i od głowy w górę, do punktu połączenia ponad głową, powinno się utrzymywać w czystości i wysokiej jakości, wtedy komunikacja z Wyższą Jaźnią staje się w pełni możliwa. Ludzie jednak zamiast połączenia z Wyższą Jaźnią, z Atmanem czy Aumakua, często mają podłączenia do niższych astralnych bytów, w tym do swoich przodków, co często wyklucza możliwość komunikacji w Górę, do Wyższej Jaźni. Dla uzdrawiania i prostych działań szamańsko-magicznych potrzeba udrożnić połączenie dolnej wiązki od podbrzusza do Wyższej Jaźni ponad Głową. A najpierw trzeba tam głęboko wniknąć w skupieniu aby połączyć się, odkopać dolny pierwiastek duszy, co zwykle wymaga oczyszczenia niższego Ja, zwierzęcej duszy (w tym ze zboczeń i dewiacji oraz patologicznego trybu życia).

Nie należy mylić Wyższej Jaźni z aniołami stróżami ani z bóstwami opiekuńczymi, to dalsza część duchowej, boskiej sfery ponad nami. Najcięższe grzechy to raczej zwykle te, w których człowiek trwa nieustannie, zatem jednorazowy czyn zły, którego człowiek nie chce powtarzać i nie powtarza, z reguły jest łatwiejszy do odpuszczenia i oczyszczenia niźli grzechy oparte na skłonnościach i żądzach utrwalonych. Połączenie pelne z Wyższą Jaźnią na wschodzie kojarzone jest słusznie z tysiącem kanałów energetycznych, meridianów, biegnących pomiędzy ludzkim ucieleśnieniem i jego poziomami do Korony wysoko ponad główą (do szczytu Korony), jednak najwazniejszych jest 100 kanałów podstawowych, a jeśli nie działa nawet 21 połączeń powiązanych z meridianami, to człowiek na pewno nie ma łączności z Wyższą Jaźnią w sensie zdolności do wywoływania efektów typu odpowiedź na modlitwę etc. Trzeba uważać z diagnozą w tej materii, bo duchy przodków i opętujące demony z astralu też potrafią pomagać i odpowiedzieć na modlitwę życzeniową, ale nie są Wyższą Jaźnią, tylko separują człowieka od Wyższej Jaźni, i od wszystkich, którzy mają łączność z Wyższą Jaźnią, z Atmanem, z Aumakua w sensie Wyższej Jaźni.

Wyraźny brak połączenia z Wyższą Jaźnią cechuje kilka kategorii osób, nie tylko zboczonych seksualnie dewiantów i dewiantki. Mamy tutaj osoby psychotyczne, cierpiące na rozmaite psychozy jak i takie, w których charakterze są wyraźne cechy psychotyczne, osoby z osobowością psychopatyczna i socjopatyczną, także narcystyczne, i kilka podobnie zdefektowanych osobowości, osoby ze skłonnościami do dręczenia innych, korzystające z usług demonów i istot satanicznych (lucyferycznych), piekielnych. Psychotycy i psychopaci (psychotyczki i psychopatki) na pewno nie mają nawet chwilowych połączeń z Wyższą Jaźnią, zwykle także nie odbierają a do tego źle znoszą i są niechętne wszelkiemu uzdrawianiu duchowemu z poziomu Wyższej Jaźni. Oczywiście, osoby we władzy ciemnych sił demonicznych, opętani i pod wpływem są bez kontaktu z Wyższą Jaźnią, a także rozmaici narkomani i narkomanki mniej lub bardziej uzależnieni od środków psychoaktywnych, takze od alkoholu i papierosów, osoby z wyraźnymi samoistnie nachodzącymi skłonnościami samobójczymi.  Jak widać, nie ma wątpliwości, że większość ludzi nie ma łączności z Wyższą Jaźnią, nawet jak raz czy dwa w życiu miało inspirację z góry aby zrobić porządek i oczyszczenie swego życia.

Można dużo na temat Wyższej Jaźni, na podstawie tego co mam spisane z nauk kilku Kahunów, Szamanów i Guru.

www.himavanti.pun.pl hobbypunkt cyklinowanie parkietu Warszawa cennik poxipol wrocław